Niemcy coraz bardziej ingerują w politykę Polski
Fundacja „Akcja Demokracja” wykupiła miejsca reklamowe w kilkudziesięciu punktach Warszawy. Pojawił się na nich postulat opozycji, która chce opublikowania opinii Trybunału Konstytucyjnego w sprawie grudniowej nowelizacji, regulującej funkcjonowanie TK. Organizacja ma być finansowana przez instytucje z Niemiec.
Z ustaleń portalu niezalezna.pl wynika, że wiceszefem Akcji Demokracja jest Piotr Trzaskowski, który współpracuje z fundacją nadzorowaną przez wiceprezesa Deutsche Banku. W ubiegłym roku fundacja miała otrzymać około 150 tys. zł.
Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk podkreśla, że sprawą powinny zająć się odpowiednie służby. Apeluje też do partii opozycyjnych o zaprzestanie szkalowania Polski za granicą.
– Jeżeli tak miałoby być – w trybie przypuszczającym – to jest już bardzo niedobrze. To jest już materiał na śledztwo dziennikarskie, bądź też innych służb. Gdyby to była prawda to wystawiałoby to bardzo złe świadectwo tym instytucjom i osobom, które są z tym związane. Proszę tych, którzy szkalują Polskę poza granicami i szukają pomocy dla swojego istnienia politycznego, żeby nie mówili źle o Polsce i skupili się na pracy w parlamencie, a nie kalali dobre imię Polski w Unii Europejskiej i gdziekolwiek na świecie są – mówi poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Rozwiązanie sporu wokół TK jest jednym z tematów, trwającego w Sejmie, spotkania liderów największych partii politycznych.
RIRM