NFZ kontroluje szpitale
Narodowy Fundusz Zdrowia bierze pod lupę placówki, które nie wykonują należycie swoich obowiązków. Szpital w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim otrzymał ponad 300 tys. zł kary za niewłaściwą pracę izby przyjęć.
Po medialnych doniesieniach o nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić w poszczególnych szpitalach, Narodowy Fundusz Zdrowia bierze sprawy w swoje ręce.
– Kontrolowaliśmy 5 jednostek – w 4 przypadkach nałożyliśmy kary finansowe, w jednym przypadku odstąpiliśmy od wymierzenia kary, ale złożyliśmy wniosek do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej – powiedział Piotr Nowak, p.o. dyrektora śląskiego oddziału NFZ.
Kontroli polegały placówki na Śląsku. NFZ sprawdził, czy dyżury pielęgniarskie i lekarskie są zapewnione tam każdego dnia oraz czy funkcjonuje pełny dostęp do badań diagnostycznych wymaganych przez prawo.
– W większości tych jednostek – za wyjątkiem jednego – nie było problemu z obsadą kadrową, nie mniej jednak w jednym się okazało, że lekarze, którzy byli wykazani w harmonogramach zgłoszonych do nas – nie dyżurowali – zaznaczył Piotr Nowak.
Głównym problemem okazał się jednak brak decyzyjności na izbach przyjęć.
– Często było tak, że pacjenci byli diagnozowani, diagnozowani, diagnozowani, wykonywano szereg badań, natomiast nie przełożyło się to na to, żeby podjąć decyzję o tym, że teraz już leczymy w odpowiednim czasie – wskazał p.o. dyrektora śląskiego oddziału NFZ.
Kary finansowe nałożone na poszczególne placówki wahają się od 40 tys. zł do ponad 300 tys. zł.
– Najwyższą karą było 303 tys. To był szpital w Wodzisławiu i Rydułtowach, w którym zmarł 39-letni pacjent z podejrzeniem zawału mięśnia sercowego – poinformował Piotr Nowak.
Kary otrzymały także: Szpital Powiatowy w Zawierciu, Szpital Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej, Sosnowiecki Szpital Miejski oraz Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej.
TV Trwam News/RIRM