[NASZ WYWIAD] B. Placak: Panamczycy przyjmą wszystkich pielgrzymów z otwartymi sercami

Jestem przekonany, że wszystkich pielgrzymów – tak jak nas, wolontariuszy – Panamczycy przyjmą z otwartymi sercami, wszystkim tym, co mają. Tam, gdzie czegoś im brakuje, nie będą udawać, ale będą jak ta ewangeliczna wdowa, która poświęciła swój ostatni grosz dla Pana Boga, dla bliźniego – powiedział w rozmowie w Panamie z o. Witoldem Hetnarem CSsR z Radia Maryja Bartosz Placak, wolontariusz w Centrum ŚDM.

***

o. Witold Hetnar CSsR: Jaką funkcję pełnisz podczas ŚDM?

Bartosz Placak: Zajmuje się tutaj kontaktem z Konferencjami Episkopatów, Kongregacjami, zakonami, a także ruchami religijnymi. Przez to, że jesteśmy w centrum wydarzeń, przyjmujemy sporo delegacji, które trzeba przyjąć, dać rożne rzeczy, porozmawiać, zwrócić uwagę na ich prośby i nagłe sytuacje.

Jak długo przebywasz w Panamie?

Jestem tu już ponad 10 miesięcy. Przyjechałem 15 marca 2018 roku.

Jak Kościół w Panamie przygotowuje się do tego wydarzenia? Wszystko jest już gotowe?

Jak najbardziej. Od razu trzeba przyznać, że Panamczycy z ogromnym entuzjazmem podchodzą do ŚDM. Oczywiście, to, że jesteśmy w kręgu kultury latynoamerykańskiej powoduje to, że ten entuzjazm bardziej przenosi się na emocje i uczucia. Kościół panamski to przykład głębokiego zaangażowania wiernych we wspólnotę kościoła. Tworzy się wiele gazetek parafialnych, telewizji i wspólnot. Te wspólnoty, które czerpią z Eucharystii i modlitwy, są też wspaniałym przykładem dla reszty Panamczyków i starają się ich zaangażować.

https://twitter.com/wyd_en/status/985257889509072896

Na ile pomaga doświadczenie z Krakowa w organizacji takiego spotkania?

To pomaga o tyle, że dzięki temu możemy zrobić ten wywiad, bo gdyby nie to, to pewnie bym powiedział, że jest tysiąc spraw do załatwienia. Oprócz tego, że jedna ręka idzie w jedną stronę, druga w drugą, bo trzeba gasić pożary, to jest we mnie spokój, wiem, że nie zawsze wszystko da się w ciągu pięciu sekund rozwiązać. Niektóre rzeczy wymagają nieco więcej czasu. Ale udaje się to wszystko zrobić, oddając to Bogu.

Co takiego polscy pielgrzymi powinni zabrać z Panamy do Polski?

Jak najbardziej warto zabrać stąd hojność Panamczyków. Jestem przekonany, że wszystkich pielgrzymów – tak jak nas, wolontariuszy – przyjmą z otwartymi sercami, wszystkim tym, co mają. Tam, gdzie czegoś im brakuje, nie będą udawać, ale będą jak ta ewangeliczna wdowa, która poświęciła swój ostatni grosz dla Pana Boga, dla bliźniego. Oprócz tego radość, która nie jest jedynie zwykłym uśmiechem, ale jest czymś naprawdę głębokim, wynikającym z wiary.

RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl