„Nasz Dziennik”: W tej kadencji Sejm nie zajmie się obywatelskim projektem „Zatrzymaj aborcję”
W tej kadencji Sejm nie zajmie się obywatelskim projektem „Zatrzymaj aborcję” – informuje „Nasz Dziennik”. To lekceważenie blisko miliona osób, które podpisały się pod obywatelską inicjatywą w tej sprawie – akcentuje Kaja Godek, pełnomocnik inicjatywy.
Podczas Międzynarodowego Kongresu dla Małżeństwa i Rodziny europoseł Ryszard Legutko przyznał, że przed przyszłorocznymi wyborami w kwestii projektu zakazującego tzw. aborcję nic się nie zmieni.
To lekceważenie blisko miliona osób, które podpisały się pod obywatelską inicjatywą w tej sprawie – zaznacza pełnomocnik inicjatywy Kaja Godek.
– Słowa europosła (Ryszarda) Legutki są wyrazem tego, co dzieje się w PiS oraz strategii wobec sprawy obrony życia. To jest wyraz takiego przekonania, że można robić co się chce, a wyborcy i tak na nas zagłosują. Ja myślę, że warto, żebyśmy pamiętali, iż zbieranie podpisów przeciwko aborcji i składanie ich w Sejmie to nie jest nasz narodowy sport, tylko to są działania, które mają doprowadzić do tego, że wejdzie w życie prawo chroniące życie nienarodzonych dzieci. To nie jest prawda, że mamy do czynienia z jakimkolwiek kompromisem. Mamy do czynienia z ustawą, która jest coraz szerzej interpretowana, która skutkuje śmiercią ponad tysiąca ludzi rocznie – podkreśla Kaja Godek.
Postawa polityków jest dużym zaskoczeniem dla obrońców życia. Projekt „Zatrzymaj aborcję” czeka na rozpatrzenie blisko rok.
TV Trwam News/RIRM