Nasila się wojna celna między USA a Chinami
Nasila się wojna celna między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Władze USA wprowadziły cła na kolejne chińskie towary warte 200 mld dolarów rocznie. Chiny nie pozostają dłużne i odpowiadają odwetowymi taryfami na amerykański eksport za 60 mld dolarów rocznie.
10-procentowe cła na chińskie towary mają być karą dla Pekinu za nieuczciwe praktyki handlowe. Chodzi między innymi o kradzież amerykańskich technologii i brak wzajemności w znoszeniu barier rynkowych. Nowe taryfy obejmują m.in. sprzęt AGD. Mają one stopniowo rosnąć, by do końca roku osiągnąć 25 proc.
– Wojna handlowa Chin ze Stanami Zjednoczonymi trwa od lat. Oto co różni się w tej administracji – jesteśmy zdeterminowani, aby ją wygrać – wskazał Mike Pompeo, sekretarz stanu USA.
W odwecie Chiny nałożyły na amerykańskie produkty cła w wysokości 5-10 proc. Nowymi stawkami obłożone będą skroplony gaz ziemny i niektóre rodzaje samolotów. Amerykanie aż tak bardzo nie obawiają się chińskich reperkusji. Eksperci wskazują że Państwo Środka nie importuje z USA wystarczająco dużo, by móc odpowiedzieć proporcjonalnie.
– Stany Zjednoczone mają większe pole manewru, ponieważ import z Chin do Stanów Zjednoczonych to ponad 500 mld dolarów, natomiast import towarów z USA do Chin to ok. 150 mld dolarów – zaznacza ekonomista Mariusz Kękuś.
Prezydent Donald Trump obwinia nieuczciwe, jego zdaniem, praktyki handlowe Pekinu za deficyt handlowy USA w dwustronnej wymianie. Władze Państwa Środka odrzucają te oskarżenia i zapowiadają stanowczą walkę w obronie swoich interesów.
TV Trwam News/RIRM