Narastają problemy na kolei. Przewoźnik uspokaja

Chaos kolejowy na Śląsku trwa nieprzerwanie od dziesięciu dni. Dziś zamiast 58 zapisanych w rozkładzie pociągów, na trasy wyjadą autobusy.

Poważne problemy powstały dziś także na odcinku linii Orzesze – Orzesze Jaśkowice. Na jednotorowym szlaku awarię miała lokomotywa pociągu PKP Intercity. Z tego powodu ok. godzinne opóźnienia były na trasie Rybnik-Katowice. Kolejne problemy Kolei Śląskich mogą się wiązać również z rozpoczęciem zwrotu ok. 40 wagonów wypożyczonych przez PKP Intercity.

Przewoźnik uspokaja, że problemów nie będzie, bo zamiast wagonów PKP IC spółka wprowadza do eksploatacji 50 wagonów wydzierżawionych na rok od przewoźnika Ceske Drahy.

Mnogość wynajętego taboru jest tak duża, że nie wróży to naprawie systemu komunikacji kolejowej na Śląsku – mówi Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

– Nie wiem jak ta sytuacja będzie rozwiązana. W naszym przekonaniu najrozsądniejsze byłoby pilne odbudowanie przynamniej części śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. Ci ludzie nie zdążyli się jeszcze rozejść;  są oni w końcówce wypowiedzeń i gdyby wrócili do pracy, tę sytuację można by było w jakiś sposób opanować. Natomiast na przeszkodzie najprawdopodobniej stoją kwestie ambicjonalne i wątpię, żeby taka decyzja została podjęta –  powiedział Leszek Miętek.

Zamieszanie w komunikacji kolejowej na Śląsku trwa już od 9 grudnia. Wówczas Koleje Śląskie przejęły zadania Przewozów Regionalnych na tym terenie. Obecna sytuacja coraz bardziej pokazuje, że utworzeniu spółki Koleje Śląskie przyświecały inne cele niż przewóz pasażerów.

– Staje się dla nas coraz bardziej jasne, że dla tej firmy kwestia przewozów podróżnych była traktowana marginalnie; wychodzi na jaw coraz więcej spraw rozmaitych powiązań, zamówień na tabor, udziałów i innych bezprzetargowych kwestii. Tymi sprawami interesuje się CBA. To co się dzieje na śląski rzutuje na wizerunek kolejarzy. Trzeba jednak wiedzieć że Kolejami Śląskimi w większości nie kierowali kolejarze, tylko ludzie którzy myśleli że kolej to stragan warzywny, który można sobie dowolnie potraktować. O tym co się dziej na Śląsku, wiedział również minister transportu – dodał Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

CBA sprawdza sprawę przetargu na dostawę lokomotyw. Jeszcze w tym tygodniu powinniśmy poznać wyniki kontroli Urzędu Transportu Kolejowego w Kolejach Śląskich ws. jego przygotowania do wdrożenia nowego rozkładu jazdy.

 

Wypowiedź Leszka Miętka

Pobierz Pobierz

RIRM