Najnowszy bilans: 45 tys. ha lasów do ponownego odnowienia
Ponad 8 mln metrów sześciennych powalonych drzew, i blisko 45 tys. hektarów lasów do ponownego odnowienia – to najnowszy bilans strat, jakie odnotowały Lasy Państwowe po ostatnich nawałnicach.
Wcześniejsze dane mówiły o 38 tys. ha zniszczonych lasów, straty w drewnie szacowane były na ponad 7 mln m3. Dzisiejsze dane również nie są ostateczne. Nadal trwa szacowanie strat.
Pewne jest jednak, że była to największa katastrofa w dziejach Lasów Państwowych – ocenia Anna Malinowska rzecznik Lasów Państwowych. Dodaje, że oprócz strat materialnych liczonych w setkach milionów są również straty społeczne i przyrodnicze.
– Infrastruktura turystyczna w lasach została zniszczona. Podobnie infrastruktura drogowa. Mieszkańcy nie będą mogli przez długi czas chodzić tam na grzyby ani na jagody. Nie będzie można korzystać z tych lasów, bo po prostu one nie istnieją. To jest też oczywiście duża strata dla przyrody. Te lasy sosnowe pochłaniają dwutlenek węgla, produkują tlen i były ostoją wielu gatunków zwierząt i roślin. To w tym momencie zostało zniszczone – mówiła Anna Malinowska.
Po nawałnicy leśnicy na zagrożonych terenach wydali zakaz wstępu do lasu.
Połamane drzewa, zwisające konary i gałęzie ciągle stwarzają niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Zdegradowane tereny zostaną uprzątnięte, a na ich terenie posadzone zostaną nowe drzewa. Leśnicy przewidują, że okres przywrócenia lasów do ich użytecznego stanu zajmie przynajmniej 5 lat. Samo usunięcie powalonego drewna potrwa do 2019 r.
RIRM