Na co uważać w ofertach biur podróży?

Zamiast klimatyzacji – wiatrak, a zamiast basenu – brudne bajorko. Takie i inne niespodzianki mogą na nas czekać podczas wyczekiwanego urlopu.  Wielu Polaków podczas wakacji decyduje się na oferty biur podróży. Jednak taki wypoczynek często wiąże się z niemiłymi niespodziankami.

Zamiast wakacji all inclusive zastajemy brudną plażę, insekty w pokoju oraz nieświeże posiłki.  Aby temu zapobiec, warto zaczerpnąć opinii u tych, którzy korzystali już z usług danego biura lub skorzystać z internetowej strony rządowej – przypomina Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Bardzo dokładnie powinniśmy przeczytać umowę, którą zawieramy z biurem podróży. Warto również sprecyzować wszystkie informacje o dodatkowych kosztach. Pamiętajmy, że cena wycieczki nie może się zmienić chyba, że nasza umowa wyraźnie to przewiduje. Jeżeli zauważymy na miejscu jakieś nieprawidłowości, to powinniśmy złożyć reklamację. Jeżeli nie wiemy jak napisać reklamację, czy też czego możemy żądać, to poprośmy o bezpłatną pomoc rzecznika konsumentów – podkreśliła Agnieszka Majchrzak.

W reklamacji trzeba opisać każdą niezgodność z umową. Warto mieć dowody rzeczowe w postaci korespondencji mailowej czy zdjęć. Jeśli nie wiemy jaka kwota odszkodowania nam się należy koniecznie musimy skorzystać z tabeli frankfurckiej. Zawiera ona procentowo określone obniżenie ceny za braki, które zastaliśmy podczas wyjazdu i pozwoli nam rozwiązać konflikt z organizatorem wycieczki. Nasze skargi i zażalenia składamy bezpośrednio do biura podróży i mamy na to 30 dni od czasu powrotu z wakacji.

RIRM