Możliwy przełom w sprawie Grecji?
Grecja nie spłaciła długu swoim wierzycielom. O północy wygasł również program pomocowy, co według wcześniejszych zapowiedzi oznacza, że kraj stracił dostęp do środków finansowych od partnerów ze strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ateny powoli zaczynają się łamać.
Cipras pisze list do pożyczkodawców, w którym zgadza się prawie na wszystkie postulaty Eurostrefy. W zamian chce rozmów o trzecim pakiecie pomocowym. O nowej propozycji pomocy dla Grecji mają rozmawiać dziś ministrowie finansów strefy euro.
Czy jest jeszcze możliwy przełom w sprawie Grecji? Aleksis Cipras w liście do europejskich wierzycieli podkreśla, że Ateny są gotowe podpisać nowe porozumienia. Premier Grecji poprosił jedynie o niewielkie ustępstwa w porównaniu z wcześniejszą propozycją „trójki”. To bardzo nie spodobało się Niemcom. Minister finansów Niemiec studzi emocje na przełom i odrzuca najnowszą inicjatywę Aten.
– Powiedzieliśmy, że drzwi pozostają otwarte. Jesteśmy oczywiście gotowi do rozmów w każdej chwili, więc jeśli ktoś chce rozmawiać, to będziemy to robić. Ostatniej nocy mieliśmy konferencję telefoniczną, która niestety zakończyła się bez żadnych rezultatów – powiedział Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów.
Niemiecki minister finansów twierdzi, że list Ciprasa niczego nie wyjaśnia. Program pomocowy dobiegł końca, Grecja nie zapłaciła obowiązującej raty, więc znalazła się w zupełnie nowym położeniu. Ponadto jak zauważyła Angela Merkel, przed niedzielnym referendum w Grecji niemiecki rząd nie będzie rozmawiał o nowym programie pomocowym dla pogrążonego długiem kraju.
– Czekamy teraz na referendum. Przed referendum nie może być żadnej dyskusji o nowym programie pomocowy. Dyskusja o nowej pomocy nie jest możliwa bez mandatu Bundestagu, gdyż znajdujemy się w przestrzeni prawnej EMS, czyli Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego – powiedziała Angela Merkel, kanclerz Niemiec.
Grecy są wyraźnie zmęczeni niepewną sytuacją swojego kraju. Nieczynna giełda, zamknięte banki, bankomaty z limitami wypłat oraz ludzie, którzy w panice próbują wydostać swoje oszczędności – to tylko nieliczne konsekwencje braku porozumienia między Grecją a jej wierzycielami. Grecki rząd próbuje uspokoić nerwowe nastroje obywateli i informuje, że od jutra do końca tygodnia tysiąc oddziałów banków będzie otwartych, żeby obsługiwać emerytów, którzy nie mają kart do bankomatów.
– Na szczęście miałem trochę oszczędności, więc byłem przygotowany. Wiedziałem, że to się stanie. Wiedziałem, że nie będzie kontroli kapitału. Wiedziałem – powiedział Vangelis Thomas, emeryt.
– Dzisiaj poszedłem wycofać część mojej emerytury. Pracowałem przez czterdzieści lat, a teraz muszę prosić się o pieniądze – powiedział Vassilis Argilis emeryt.
Czy unijni dyplomaci wypracują kompromis w sprawie programu pomocowego dla Grecji? Odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie poznamy wieczorem. O godzinie 17.30 rozpoczęła się telekonferencja eurogrupy.
TV Trwam News