Mniejszy wzrost PKB

W II kwartale 2013 r. Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 0,8 proc. rok do roku, podczas gdy w I kwartale było to 0,5 proc. – wynika ze wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego.

Mimo przyspieszenia, wzrost jest wolniejszy niż w ubiegłym roku o tej samej porze – w II kwartale 2012 roku nasza gospodarka rozwijała się w tempie 2,3 proc. Senator Grzegorz Bierecki, przewodniczący Światowej Rady Związków Kredytowych, akcentuje że prezentowane dane to tylko wahnięcie sezonowe.

– To i tak jest poniżej tego, co prognozował minister finansów w założeniach budżetowych na ten rok. Nie zmienia to sytuacji, że on był zmuszony zadłużyć Polskę na kolejne kilkanaście miliardów złotych. Jeżeli tendencja się utrzyma to znakomicie, to znaczy, że gospodarka zaczyna odżywać, ale wydaje mi się, że to jest wahnięcie takie sezonowe przecież związane z okresem letnim – powiedział  senator Grzegorz Bierecki, przewodniczący Światowej Rady Związków Kredytowych.

Dane opublikował dziś także Eurostat. Według unijnego biura statystycznego strefa euro wychodzi z trwającej sześć kwartałów recesji, najdłuższej od czasu wprowadzenia euro w 1999 roku.

PKB eurolandu wzrósł po raz pierwszy od jesieni 2011 roku. W drugim kwartale br. PKB strefy euro był o 0,3 proc. większy niż w pierwszym kwartale. Europa obudzi się w nowej rzeczywistości zaraz po wyborach do parlamentu niemieckiego czyli pod koniec września – zwraca uwagę Grzegorz Bierecki.

– Po wyborach niemieckich okaże się jaka jest rzeczywista sytuacja. Przecież Grecja jest bardziej zadłużona niż była wtedy, kiedy pomagano jej wyjść z kryzysu. Hiszpania także jest bardziej zadłużona. Włosi są bardziej zadłużeni. To, co było przyczyną kryzysu europejskiego przecież nie ustało. Nie zmniejszyły się te wskaźniki zadłużenia, wręcz przeciwnie – one uległy zwiększeniu. To, że w tej chwili zapadła taka cisza w Europie nad sytuacją tych krajów południa Europy, basenu Morza Śródziemnego, to jest przecież oczekiwanie na wynik wyborów w Niemczech. Zresztą niemieccy politycy też mówią to, że po wrześniowych wyborach w Niemczech Europa obudzi się w nowej rzeczywistości – zaznacza senator Grzegorz Bierecki.

RIRM