Ministerstwo środowiska: dla dobra zwierząt ograniczmy fajerwerki w sylwestra
Apeluję do wszystkich, którzy hucznie będą celebrować sylwestra, pomyślcie o naszych braciach mniejszych, powstrzymajmy się w miarę możliwości od towarzyszącej sylwestrowi kanonady – zaapelował w piątek wiceminister środowiska Sławomir Mazurek.
Mazurek, który był gościem telewizji wPolsce.pl zaapelował do osób, które będą bawić się w sylwestra, by zachować umiar w stosowaniu fajerwerków.
„Apeluję do wszystkich, którzy hucznie będą celebrować sylwestra, o to by pomyśleć przez chwilę, zastanowić się. Nasi bracia mniejsi, zwierzęta nie noszą słuchawek, stoperów i mają bardziej wrażliwszy słuch. Dlatego warto właściwie zabezpieczyć zwierzęta, które mamy u siebie w domu. Powstrzymać się w miarę możliwości od tej kanonady, która odbywa się nie tylko w sylwestra, ale i po sylwestrze (…). Apeluję o zdrowy rozsądek, o to by wspólnie bawić się i nie powodować utrudnień dla innych, którzy też funkcjonują na tym świecie” – powiedział wiceszef resortu środowiska.
Z podobnym apelem co roku występują ekolodzy.
Klub Gaja podkreśla, że sylwestrowe wystrzały to ogromny stres dla naszych domowych pupili jak i zwierząt dziko żyjących. Często taki stres może powodować ich śmierć.
„Zwierzęta mają bardziej wyostrzone zmysły, zwłaszcza zmysł słuchu oraz zupełnie inną percepcję, przez co wystrzały powodują u nich stres. Podczas wybuchów sztucznych ogni i petard, którym towarzyszy huk i rozbłyski, wpadają w panikę, tracą orientację i zachowują się nieprzewidywalnie. Może to prowadzić nawet do agresji i autoagresji. Sylwestrowe zabawy mogą bardzo negatywnie wpływać na zwierzęta, zarówno domowe, jak i dzikie” – wyjaśnili ekolodzy.
Przed sylwestrem powinniśmy przygotować nasze psy czy koty, zapewnić im poczucie bezpieczeństwa. Jak to zrobić? Jeśli mamy psa, powinniśmy wyjść z nim na dłuższy spacer dużo wcześniej przed północą, kiedy to ma miejsce apogeum fajerwerków. W przypadku kota, jeśli wychodzi on na zewnątrz, powinniśmy na tę noc zamknąć go w domu. W miarę możliwości nie powinniśmy też zostawiać naszych pupili samych w domu.
PAP/RIRM