Minister W. Bańka: W samorządach boom na inwestycje sportowe
„Biorąc pod uwagę ilość wniosków o dofinansowanie, można stwierdzić, że w Polsce trwa boom na inwestycje sportowe” – powiedział minister sportu i turystyki Witold Bańka podczas uroczystości wmurowania aktu erekcyjnego hali sportowej przy jednej z katowickich szkół.
Podkreślił, że jak wynika z badań i analiz prowadzonych w samorządach inwestycje w infrastrukturę sportową wzbudzają wśród mieszkańców najbardziej pozytywne reakcje.
„Ta hala jest ważna z punktu widzenia Katowic i społeczności lokalnej. A dla mnie to szczególne miejsce, bo niedaleko, na stadionie Rozwoju stawiałem pierwsze kroki jako młody piłkarz, potem była przygoda z lekkoatletyką. My, jako rząd PiS i resort, wspieramy tego rodzaju inwestycje, począwszy od małych boisk, po większe. I te środki będą płynęły dalej, bo takie obiekty są potrzebne” – dodał Witold Bańka.
Wielofunkcyjna hala przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 2 w Katowicach ma zostać oddana do użytku pod koniec roku. Będą tam zimą trenowali m.in. piłkarze Rozwoju. Inwestycja kosztuje 14 mln złotych, z czego ok. 2,5 mln pochodzi z MSiT.
„Inwestycje w obiekty sportowe są kluczowe dla nas, jako ministerstwa. Jestem przekonany, że aby rozwijać sport dzieci i młodzieży oraz wyczynowy potrzeba dobrej infrastruktury, dobrych warunków do treningu” – powiedział minister.
Przypomniał, że w trakcie jego kadencji resort wsparł kwotą ponad 139 milionów realizację obiektów sportowych w woj. śląskim.
„Są kolejne wnioski, plany. W Polsce trwa boom na inwestycje sportowe, to bardzo dobrze” – stwierdził Witold Bańka, chwaląc przy okazji tempo budowy katowickiej hali.
Prezydent Katowic Marcin Krupa podkreślił, że współpraca między samorządem i ministerstwem przynosi określony zysk dla mieszkańców.
„Ta hala o tym świadczy. Długo zabiegaliśmy o jej powstanie w tej części, a już myślimy o kolejnych realizacjach, aby infrastruktura sportowa w mieście była gęsta. To system, który pozwoli za kilka, kilkanaście lat na zbudowanie silnego sportowego zaplecza Katowic, choć już dziś mamy się czym pochwalić” – ocenił Marcin Krupa.
PAP/RIRM