Minister Nowak podał się do dymisji

Minister transportu Sławomir Nowak poinformował premiera Donalda Tuska, że składa dymisję. Premier przyjął dymisję. Pełniącym obowiązki ministra transportu do czasu wyjaśnienia sprawy Sławomira Nowaka został Zbigniew Rynasiewicz.

Sprawa ma związek z wnioskiem o uchylenie immunitetu ministrowi Nowakowi, który trafił do Prokuratora Generalnego. Dotyczy on poświadczenia nieprawdy w oświadczeniu majątkowym.

– Wniosek ten będzie podlegał ocenie prokuratora generalnego i w przypadku pozytywnej opinii zostanie skierowany do Sejmu – poinformowała prokuratura. Wniosek został wysłany do PG w czwartek.

W piątek o godz. 13.00 w Prokuraturze Okręgowej odbędzie się briefing w tej sprawie.

Śledztwo w sprawie podejrzenia podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym ministra transportu wszczęto w drugiej połowie maja. Prokuratura Okręgowa w Warszawie informowała, że chodzi o nieujawnienie w oświadczeniu majątkowym posiadania zegarka o wartości powyżej 10 tys. zł i leasingowania samochodu volvo. Zawiadomienie do prokuratury złożył poseł Solidarnej Polski, powołując się na doniesienia tygodnika “Wprost”. Sprawę powierzono do prowadzenia Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu.

Pos. Jadwiga Wiśniewska z PiS powiedziała, że dymisja powinna zostać przyjęta. Przypomniała, że to nie pierwsza sprawa dotycząca nieprawidłowości w PO.

– Uważam, że dymisja powinna zostać przyjęta i dobrze, że została przyjęta. Wokół ministra Nowaka od dłuższego czasu były niejasności. Nie tak dawno mieliśmy wybory na Dolnym Śląsku, które pokazują, że PO jest partią która nie koniecznie wie czym jest obywatelskość. Wokół tych wyborów pojawiały się duże nieprawidłowości. Wszyscy pamiętamy także Amber Gold, aferę hazardową i jakieś zegarki pana Nowaka. Wydatkowanie partyjnych pieniędzy jest niekoniecznie zgodne z przeznaczeniem – powiedziała pos. Jadwiga Wiśniewska.

PAP/RIRM