Min. Ł. Szumowski: Jest szansa na wypełnienie dziury pokoleniowej w zawodzie pielęgniarki
Blisko 100 proc. kończących studia pielęgniarskie odbiera prawa wykonywania zawodu, co daje szansę na wypełnienie dziury pokoleniowej w zawodzie pielęgniarki – mówił w poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Podczas Europejskiego Kongresu Samorządów w Krakowie szef resortu zdrowia wskazał, że do tej pory 30 proc. osób przyuczających się do zawodu pielęgniarki lub pielęgniarza w ogóle nie interesowało się pracą w zawodzie i wybierało inne zajęcia.
To, że niemal 100 proc. absolwentów kierunków pielęgniarskich występuje do samorządu zawodowego o prawo wykonywania zawodu wróży, zdaniem ministra, że „możemy mieć szansę, żeby wyrównać dziurę pokoleniową” w pielęgniarstwie.
Jeśli wciąż niemal wszystkie absolwentki pielęgniarstwa będą chciały pracować w zawodzie, to będzie można – według ministra – zwiększyć liczbę szkół pielęgniarskich. Szumowski zaznaczył, że teraz gra idzie nie o to, ile będzie zarabiała pielęgniarka, lecz o to czy w Polsce będzie ich wystarczająca liczba.
Podobnie ma się sprawa z lekarzami. Zdaniem ministra trzeba poważnych ruchów, aby kształcić więcej medyków. Na razie na przeszkodzie stoją m.in. brak miejsca dla większej liczby studentów na uczelniach i ograniczona ilościowo kadra kształcąca lekarzy. Z kolei wykształconych już lekarzy trzeba – podkreślił minister – zachęcać do pozostania w kraju.
Średnia wieku pielęgniarek, położnych i lekarzy specjalistów wynosi w Polsce powyżej 50 lat.
Według danych Narodowego Funduszu Zdrowia w Polsce składki ZUS odprowadza 117 tys. lekarzy, a w podmiotach mających kontrakt z NFZ – 108 tys., co daje nam średnio trzech lekarzy na tysiąc mieszkańców. Według Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych w Polsce jest 233 tys. czynnych zawodowo pielęgniarek i 38 tys. położnych.
PAP/RIRM