Min. K. Radziwiłł o sytuacji w CZD

Z dużym żalem odbieram to, co dzieje się podczas negocjacji z pielęgniarkami w Centrum Zdrowia Dziecka – ocenił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Jak dodał, decyzja o zawieszeniu działalności czterech oddziałów jest najlepsza dla bezpieczeństwa dzieci i funkcjonowania szpitala.

Szef resortu zdrowia wyjaśnił, że chodzi o to, by wzmocnić obsadę na oddziałach, na których są pacjenci.

Strajkujące w CZD pielęgniarki złożyły w poniedziałek dyrekcji nowe propozycje dotyczące wzrostu ich zarobków. Minister Konstanty Radziwiłł stwierdził, że sytuacja ta jest dla ministerstwa niezrozumiała.

– Z dużym żalem muszę powiedzieć, że sytuacja tego strajku jest dla wielu obserwatorów coraz mniej zrozumiała, ponieważ wydaje się,  że dwukrotnie ofiarowane paniom pielęgniarkom przez dyrekcję CZD projekty porozumienia (projekty, które zostały wynegocjowane – bardzo mocno to podkreślam – wraz z zespołami negocjacyjnymi ze strony pielęgniarek) zostały w zupełnie zaskakujący sposób odrzucone, wtedy, kiedy byliśmy właściwie tuż przed podpisaniem porozumienia – powiedział minister.

Nowa propozycja pielęgniarek mówi o tym, że wynagrodzenie zasadnicze brutto pielęgniarek miałoby wzrosnąć o 400 zł, a pielęgniarkom pracującym w systemie jednozmianowym pracodawca byłby zobowiązany wypłacić 500 zł brutto podwyżki.

Wcześniej dyrekcja proponowała zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego brutto pielęgniarek i położnych o 250 zł. Wyższe o 5 proc. miałyby być dodatki za pracę w systemie nocnym  oraz za pracę w niedzielę i święta. Wzrosnąć także miało wynagrodzenie za pięć świątecznych dni w roku  – ze 100 proc. do 200 proc.

RIRM

drukuj