Mija termin, który pracownicy Polskiej Grupie Górniczej dali zarządowi
W Polskiej Grupie Górniczej mija dziś termin, jaki pracownicy tego przedsiębiorstwa dali zarządowi spółki na odniesienie się do ich postulatów. Związkowcy domagają się wzrostu płac o dziesięć procent.
Jak mówi Bogusław Hutek, przewodniczący zakładowej organizacji koordynacyjnej NSZZ „Solidarność” PGG, zarobki w Polskiej Grupie Gurniczej „odstają bardzo od pozostałych spółek węglowych”.
– To nie jest jakieś widzimisię związkowców. Po prostu, żeby ta firma przetrwała, muszą być podwyżki, bo dzisiaj ani nie ściągniemy fachowców z zewnątrz za te wynagrodzenia, a większość młodych ludzi ucieka do innych spółek węglowych – tłumaczy Bogusław Hutek.
TV Trwam News/RIRM