Mielec – setki osób protestowało ws. przetargu na śmigłowce
Kilkaset osób uczestniczyło dziś w Mielcu w pikiecie przeciw odrzuceniu oferty miejscowych zakładów lotniczych w przetargu na śmigłowce dla wojska. Demonstrujący żądali m.in. unieważnienia przetargu.
W pikiecie udział wzięli pracownicy PZL Mielec, mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele związków zawodowych z zakładów m.in. w Świdniku, Dębicy i Rzeszowie. Demonstranci nieśli transparent z napisem „Wielki przekręt śmigłowcowy z prezydentem w tle”.
W przetargu na śmigłowiec dla polskiego wojska do etapu testów wybrano maszynę oferowaną przez Airbus Helicopters – Caracal. Odrzucono dwa inne śmigłowce produkowane przez zakłady, które mają już fabryki w Polsce.
Marian Kokoszka, przewodniczący „Solidarności” w mieleckich zakładach podkreśla, że pikieta miała na celu pokazanie niezadowolenia z decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej. Podkreśla, że na proteście w Mielcu się nie skończy.
– Myślimy o proteście w Warszawie. Być może zrobimy protest branżowy. To nie tylko problem Świdnika czy Mielca – to problem zbrojeniówki. Ten przetarg mógł wzmocnić potencjał obronny państwa i również firmy, które w tym potencjale się znajdują, choćby jeśli chodzi o uzbrojenie np. do Black Hawka – podkreśla Marian Kokoszka.
PZL Mielec to największy w Polsce producent statków powietrznych. Wytwarzane są tam m.in. helikoptery Black Hawk. Należy do amerykańskiego koncernu Sikorsky. Zatrudnia ponad 2 tys. pracowników.
RIRM