MEN przedłuża prace nad e-podręcznikiem
Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało o wydłużeniu do 15 listopada terminu prac nad e-podręcznikiem. Wcześniej informowano, że prace zakończą się w czerwcu.
Do grona ekspertów odpowiedzialnych za powstanie cyfrowego podręcznika zaproszono redaktorów, którzy wywodzą się z pism kobiecych. Wśród nich jest m.in. Joanna Dowigałło-Tyszka, która pracowała wcześniej w takich tytułach jak „Dziewczyna”, „Filipinka” czy „Pani”. W gronie ekspertów znalazł się też Maciej Marcinek, wieloletni fotoreporter „Gali” czy „Pani”.
Wiceszef sejmowej komisji edukacji, poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski mówi, że szefowa MEN nie pierwszy raz angażuje środowisko dziennikarskie do swoich projektów.
– Jak sobie kojarzę posunięcia pani Joanny Kluzik-Rostkowskiej, choćby z ośrodka badań edukacyjnych, zawsze znajduje się ktoś związany z tym środowiskiem dziennikarskim, kto albo trafia do tych instytucji, albo, jak w tym przypadku, zajmuje się recenzowaniem czy też oceną tychże podręczników. Mam wielkie wątpliwości, bo choć lubię i cenię dziennikarzy za ich profesjonalizm, to ich recenzje i oceny podręczników mogą być odległe od tego, czego oczekują te podręczniki. Zwłaszcza po takich perypetiach przy ich tworzeniu – zauważa Sławomir Kłosowski.
Projekt e-podręcznika zakłada stworzenie 64 darmowych, cyfrowych książek do nauki wszystkich 14 ogólnokształcących przedmiotów na wszystkich etapach kształcenia. Resort edukacji ma nadzieję, że będzie z nich mogło skorzystać 40 proc. uczniów.
RIRM