Mazowsze może stracić nawet 10 mld zł

Do 2019 roku obecne władze województwa mazowieckiego nie planują żadnych nowych inwestycji – wynika z programu naprawczego, przygotowanego na żądanie Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Oznacza to, że pod wielkim znakiem zapytania stoją inwestycje, które miały być współfinansowane ze środków europejskich. Mazowsze może stracić nawet 10 mld zł.

W ubiegłym tygodniu Izba Obrachunkowa odrzuciła uchwałę nowelizującą budżet sejmiku. Zażądała przedstawienia programu naprawiającego finanse samorządu. Program opracowany przez zarząd przed przekazaniem go Izbie Obrachunkowej musi jeszcze zatwierdzić sejmik.

Ograniczenie inwestycji miałoby przynieść w latach 2014 – 2019 ponad jeden miliard zł – napisał jeden z dzienników. Poseł Arkadiusz Czartoryski, były wicemarszałek województwa mazowieckiego, podkreśla, że Mazowsze już ma problem płatnościami, wygaszane są inwestycje.

– Konieczność uchwalania realnych budżetów i zwrotów zaległych pieniędzy (przede wszystkim obsługi gigantycznego kredytu komercyjnego zaciągniętego w różnych zachodnich komercyjnych bankach) będzie oznaczała, że Mazowsze nie będzie w stanie wykazać się własnym wkładem na wykorzystanie przyznanej transzy pomocy unijnej na najbliższą perspektywę finansową. Będzie to zatem gigantyczny krach inwestycyjny na Mazowszu, który odbije się na bezrobociu, na infrastrukturze. Być może, niestety, będzie to sytuacja nie do odrobienia – powiedział Czartoryski.

Poseł uważa, że po roku 2020 UE nie będzie w stanie przeznaczyć tak dużych środków finansowych na rozwój infrastruktury w Polsce.

RIRM