Mazowieckie: do IPN trafiły materiały o ostatnim dowódcy AK w Zwoleniu
Dokumenty, fotografie i wspomnienia Stanisława Małkiewicza – ostatniego dowódcy placówki Armii Krajowej w Zwoleniu (Mazowieckie) otrzymał od jego bliskich Instytut Pamięci Narodowej w Radomiu. Przekazanie materiałów wpisuje się w program IPN „Archiwum pełne pamięci”.
Stanisław Małkiewicz (1919-2004) był ostatnim dowódcą Placówki Armii Krajowej w Zwoleniu. Po wojnie, w okresie stalinowskim został poddany represjom przez komunistyczne władze.
Wśród przekazanych do IPN materiałów znalazły się m.in. dwa tomy wspomnień Małkiewicza z lat 1939-1945 oraz z okresu powojennego, a także różnego rodzaju dokumenty, notatki i zapiski dotyczące działalności Armii Krajowej i środowisk kombatanckich oraz fotografie z lat 1934-2006.
Zdaniem dr. Krzysztofa Busse z radomskiej delegatury oddziału IPN w Lublinie, dokumenty te w pełni ukazują sylwetkę Stanisława Małkiewicza i okres, w którym żył.
„Małkiewicz dokumentował losy swojej rodziny i zwoleńskiej placówki AK. Pisał o swoich poprzednikach, podkomendnych i zwierzchnikach” – powiedział dr Busse.
Odrębną część materiałów stanowią te dotyczące okresu powojennego; są wśród nich zarówno wspomnienia Małkiewicza z tego okresu, jak i fotografie. W zbiorze znajdują się również dokumenty dotyczące represji niemieckich.
„Przekazane materiały to niezwykle różnorodna dokumentacja przedstawiająca wojenne i powojenne losy żołnierza Armii Krajowej oraz kilkudziesięcioletnią aktywność kombatancką i społeczną” – zaznaczył Krzysztof Busse.
Jak powiedziała Maria Rzesiowska, jedna z trzech córek Małkiewicza, które przekazały zbiory do archiwum IPN, ich ojciec gromadził te materiały latami.
„Nie byłyśmy w nie wtajemniczane – w ten sposób nas chroniono. Po śmierci taty mama chroniła te dokumenty z podwójną siłą. Wciąż pamiętała czasy, gdy cały czas czegoś się obawiała” – powiedziała Maria Rzesiowska.
Dyrektor lubelskiego IPN Marcin Krzysztofik podkreślił, że przekazanie materiałów przez rodzinę ostatniego dowódcy AK w Zwoleniu wpisuje się w program „Archiwum pełne pamięci”.
„Dokumenty przekazane po opracowaniu będą służyć badaczom zajmującym się dziejami Armii Krajowej” – dodał.
PAP/RIRM