Mary Wagner na wolności!
Mary Wagner działaczka ruchu pro-life w Kanadzie, która od 23 miesięcy przebywała w areszcie śledczym w Milton jest na wolności.
Sąd orzekł dwuletni okres próbny oraz zakaz zbliżania się przez kobietę do klinik aborcyjnych na odległość mniejszą niż 100 m. Pobyt w areszcie został zaliczony na poczet zasądzonej kary 9 miesięcy więzienia. Obrońca działaczki pro-life dowodził, że działała w stanie wyższej konieczności, broniąc bezbronnych ludzi przed śmiercią. Sąd odrzucił taką argumentację.
„To jest taka nierozstrzygnięta bitwa, z której Mary Wagner wychodzi niepokonana” – mówi poseł Marek Jurek, prezes Prawicy Rzeczpospolitej.
– Z jednej strony ta sprawa jest nierozstrzygnięta, bo sąd uznaje obronę życia za przestępstwo. Niestety, sąd staje po stronie tych, którzy łamią prawa człowieka, a nie po stronie praw ludzkich. Myślę, że ani dla niej, ani dla nas ta sprawa się nie kończy. Jestem pewien, że Mary Wagner będzie wierna sprawie solidarności z tymi, którzy potrzebują pomocy. (…) Sposób argumentacji jest przygnębiający i wskazuje, że współczesne państwa liberalne bardzo często mają na celu totalitarne aspiracje i gwałcą najbardziej elementarne ludzkie prawa – zaznaczył poseł Marek Jurek.Mary Wagner była oskarżona o naruszanie „stref ochronnych” wokół klinik aborcyjnych w Toronto, gdzie dokonuje się tzw. aborcji, czyli zabijania dzieci na żądanie. Modliła się tam i próbowała przekonywać kobiety, by nie zabijały dzieci. Przypłaciła to więzieniem.
Wyrazy solidarności z Mary Wagner napływały z całego świata, w tym z Polski. Wsparcie z naszego kraju przekazały liczne organizacje pro-life oraz posłowie.
RIRM