Marsz Wolności, Niepodległości i Solidarności

W czwartek 13 grudnia Prawo i Sprawiedliwość po raz drugi organizuje w Warszawie Marsz Wolności, Niepodległości i Solidarności. Marsz wyruszy o godz. 18.00 sprzed Placu Trzech Krzyży.

Z marszem solidaryzuje się wiele osób i organizacji m.in. :

Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu

– członkowie i sympatycy Stowarzyszenia „Nasza Polonia” w Australii 

– 13 grudnia 1981r. namiestnicy władzy moskiewskiej w Polsce wprowadzili stan wojenny. 31 rocznica tych wydarzeń to naturalna okazja do protestu przeciwko próbom ponownego ograniczenia naszej podmiotowości – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz.

Wolność w Polsce jest dzisiaj zagrożona, z solidarnością jest bardzo źle, a niepodległość jest kwestionowana – mówił  prezes PiS Jarosław Kaczyński, zapraszając do udziału w marszu, który odbędzie się 13 grudnia w Warszawie. Jak przekonywał, Polska może się zmienić. Prezes PiS dodał, że marsz ma upamiętnić kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, ale,jest też wyrazem sprzeciwu wobec rządzącej władzy.

– Jest to marsz o którym cały czas pamiętamy. Z jednej strony chcemy zachować pamięć temu co wydarzyło się trzydzieści jeden lat temu, z drugiej strony mówimy „nie” wielu bardzo negatywnym zjawiskom obecnego czasu. Przede wszystkim myślimy o przyszłości i myślimy o tym, że Polska zmieni się i z pewnością zmieni się na lepsze, będziemy mieli wolny, solidarny, niepodległy kraj – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński  

Według danych PiS, w zeszłym roku ulicami Warszawy przeszło kilkanaście tysięcy ludzi. Organizatorzy wierzą, że w tym roku uczestników będzie jeszcze więcej.

– W tamtym roku było kilkanaście tysięcy osób i też – tak jak w tym roku – 13 przypadał w dzień powszedni. Mamy świadomość tego ograniczenia, że to nie jest sobota, ale liczymy, że będzie nas teraz więcej, może nawet kilkadziesiąt tysięcy. Pozytywnie napawa nas fakt, że jest już ponad sto organizacji w Komitecie Honorowym, a lista nie jest zamknięta – powiedział poseł PiS Joachim Brudziński.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk mówi, że rząd Donalda Tuska prowadzi działania, których wyrazem jest m.in. sprawa nieprzyznania TV Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie.

– Wielu Polaków chciałoby mieć tę telewizję na pilocie, na równi z programem pierwszym, drugim czy telewizjami prywatnymi  – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk.

Pomimo tego, że na ulicach miast odbyło się dotąd 137 protestów, a 2 mln 402 tys. 602 osoby wysłały do KRRiT pisemny protest – wciąż nie ma reakcji rządzących.

Poseł Andrzej Jaworski mówi, że wynika to z obawy przed niezależnymi mediami, w tym TV Trwam. Poseł dodał przy tym, że w tej sytuacji nie można pozostać biernym i trzeba wziąć udział w marszu.

– TV Trwam jest w taki sposób szykanowana, ponieważ jest niezależna. Ponieważ tam jest głoszona prawda. Ci dziennikarze, którzy w innych mediach próbują cokolwiek mówić, być niezależni – natychmiast są zwalniani, są wyszydzani. Można przypuszczać, że to reklamodawca, to właściciel decyduje o przekazie. Rządzący boją się tej jednej jedynej stacji katolickiej, wśród kilkudziesięciu stacji, które będą ogólnie dostępne na multipleksie. Rządzący boją się także tego, że będziemy w stanie być razem, że będziemy stanowić wspólnotę i dlatego takie, a nie inne działania są podejmowane – powiedział poseł Andrzej Jaworski.

Wśród spraw, które będą podnoszone podczas marszu, będzie także coraz gorsza sytuacja gospodarcza w naszym kraju, która prostą drogą prowadzi nas do recesji. Z najnowszych danych GUS wynika, że w III kwartale gospodarka urosła w ujęciu rocznym jedynie o 1,4 proc. Ekonomiści przewidują, że pierwsze kwartały przyszłego roku mogą być na poziomie ujemnym.

– Rząd nie podejmuje dzisiaj decyzji w sprawach, które dotyczą ogromnej większości Polaków – w sferze ekonomicznej. Mamy kryzys, a z ust premiera Donalda Tuska słyszymy – jaką receptę na ten kryzys?, aby nie wywoływać wilka z lasu, czyli nie mówić o problemach i wtedy te problemy znikną – podkreślił poseł Jacek Sasin.

Podczas konferencji prasowej PiS zaprezentował skład komitetu honorowego.

ZOBACZ – Komitet Honorowy Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości

***

WSPOMNIENIA ŚWIADKÓW STANU WOJENNEGO

Stanisław Fudakowski, który stanął  na czele Regionalnego Komitetu Strajkowego powiedział dla Radia Maryja że „wprowadzenie stanu wojennego przez komunistów było aktem tchórzostwa  i próbą ratowania własnej skóry. Rozmowy przy okrągłym stole nazwał obustronną zdradą. Zwrócił też uwagę, że walka z tamtych lat trwa do dnia dzisiejszego poprzez zmasowany atak na kościół katolicki, Telewizję Trwam, Radio Maryja, opozycję i  niezależnych dziennikarzy”.

Wypowiedź Stanisława Fudakowskiego


Pobierz Pobierz

Tomasz  Moszczak, rzecznik prasowy strajku stoczniowców, ma żal do niektórych kolegów, że dla profitów zdradzili wspólną sprawę. Natomiast Ci, którzy faktycznie walczyli dla idei, zostali odstawieni na boczny tor i traktowani są jak zacofani, wręcz trędowaci.

Wypowiedź Tomasza  Moszczaka


Pobierz Pobierz

Dla związkowca Zenona Kwoki, największą tragedią stanu wojennego było zdławienie ruchu skonsolidowanego społeczeństwa.  Niepokojącym wydaje się także fakt, że po przemianach – do chwili obecnej – nie udało się zintegrować społeczeństwa.  Problem nie leży po stronie społeczeństwa, ale rządów i mediom im podległych.

Wypowiedź Zenona Kwoki

Pobierz Pobierz

Alicja Kowalczyk, członek Prezydium Komisji Zakładowej w Stoczni Gdańskiej na temat wydarzeń z grudnia 81’ roku do dziś mówi z wyraźną dozą emocji w głosie. „Nie sposób zapomnieć prób nawiązania dialogu z żołnierzami, częstowania ich kawą i posiłkiem” – wspomina Alicja Kowalczyk. Jak mówiła władze komunistyczne wrogo nastawiały żołnierzy przeciw stoczniowcom, walczącym o obiecane prawa.

Wypowiedź Alicji Kowalczyk

Pobierz Pobierz

Zdzisław Złotkowski od początku 1981 r. reprezentował Stocznię Remontową w Prezydium MKZ. Uczestnik strajków stoczniowych, był internowany i przesłuchiwany w czasie stanu wojennego. To była walka o wolność, mówi Zdzisław Złotkowski. „Nie ubiegam się o odszkodowanie od państwa. Pragnę tylko sprawiedliwości, wolności. To będzie dla mnie najlepszym zadośćuczynieniem, ponieważ wolna Polska jest najważniejszą sprawą”. 

Wypowiedź Zdzisława Złotkowskiego


Pobierz Pobierz

RIRM

drukuj