Marsz w obronie służby zdrowia w Madrycie
Tysiące osób zgromadził niedzielny protest w Madrycie przeciwko zapowiedzianej przez władze częściowej prywatyzacji służby zdrowia i cięciom budżetowym.
To już drugi „biały marsz” w tym roku, pierwszy odbył się 7 stycznia. Lekarze specjaliści chcą strajkować. Demonstranci wyszli na place w centrum hiszpańskiej stolicy, trzymając transparenty z hasłami „Służba zdrowia nie jest na sprzedaż, jej trzeba bronić”, „Ratują banki, wyprzedają szpitale”, „Ze zdrowiem nie wolno igrać”.
Władze regionu madryckiego zaproponowały częściową prywatyzację sześciu z 20 dużych szpitali publicznych oraz 27 z 268 poradni na swoim obszarze. Regionalny parlament zatwierdził ten plan; musi on zostać zrealizowany w 2013 roku.
Według regionalnych władz jest to konieczne, aby naprawić system finansów publicznych regionu i zapewnić funkcjonowanie systemu służby zdrowia w czasach kryzysu. W Hiszpanii służba zdrowia i edukacja leżą w gestii władz regionów, a nie rządu centralnego.
Lekarze specjaliści zapowiedzieli, że będą strajkować przez jeden dzień w tygodniu, dopóki władze regionu nie wycofają się ze swych planów.
Hiszpania w tym roku wprowadza rygorystyczne środki oszczędnościowe, które mają pomóc jej uniknąć pożyczki ratunkowej i zredukować deficyt budżetowy do poziomu wymaganego przez UE.
PAP