Marek Belka zwolni fotel prezesa NBP?
Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka mógłby podać się do dymisji przed upływem kadencji, tak by jego następcę mianował jeszcze ustępujący prezydent Bronisław Komorowski – o takim scenariuszu spekulują politycy i ekonomiści. Informuje o tym także dzisiejsza prasa.
Formalnie kadencja Marka Belki upływa w 2016 roku i nowego szefa NBP powinien mianować prezydent Andrzej Duda.
Ekonomista, europoseł Prawa i Sprawiedliwości dr Zbigniew Kuźmiuk mówi, że gdyby stało się inaczej, to mielibyśmy do czynienia ze skandalem.
– Nawet, gdyby Marek Belka zdecydował się na taki ruch, to mam nadzieję, że ustępujący prezydent nie odważy się desygnować nowego prezesa NBP i że zostawi tę decyzję swojemu następcy. To byłoby nie lada skandalem, gdyby Marek Belka podał się jednak do dymisji, a prezydent Komorowski zdecydował się powoływać jego następcę – ocenia dr Zbigniew Kuźmiuk.
Kancelaria prezydenta w poniedziałkowym komunikacie oświadczyła, że Bronisław Komorowski do końca swojej kadencji wstrzyma się z podejmowaniem istotnych decyzji.
Przypomnijmy, że o Marku Belce jest ostatnio głośno z powodu jego wypowiedzi, w której stwierdził, że młodzi ludzie w wyborach zagłosowali na „komedianta”. Zdaniem części obserwatorów Belka miał na myśli prezydenta elekta.
RIRM