Manifestacja pracowników kopalni Kazimierz-Juliusz
Górnicy z sosnowieckiej kopalni Kazimierz-Juliusz, wspierani przez bliskich i związkowców z innych zakładów, manifestowali dziś w Sosnowcu i Katowicach.
Ta ostatnia czynna kopalnia w Zagłębiu Dąbrowskim ma zakończyć wydobycie na przełomie września i października. Powodem jest wyczerpanie dostępnych złóż. Górnicy obawiają się, że stracą pracę po wygaszeniu wydobycia w kopalni.
Katowicki Holding Węglowy zapewnia, że znajdzie pracę dla całej ponad tysiąc-osobowej załogi kopalni. Górnicy chcą tych gwarancji na piśmie; obawiają się też o los zakładowych mieszkań.
Chcemy pokojowego rozwiązania naszych problemów – mówi Grzegorz Sułkowski, przewodniczący „Solidarności” w kopalni Kazimierz-Juliusz.
– Czekamy na propozycje Katowickiego Holdingu Węglowego w jaki sposób te nasze sprawy chcą rozwiązać. W poniedziałek o 9.00 mamy w Urzędzie Wojewódzkim spotkanie, więc myślę, że jakieś propozycje z Katowickiego Holdingu Węglowego będą. Chcemy pokojowego rozwiązania naszych problemów i o tym cały czas mówimy – powiedział Grzegorz Sułkowski.Nastroje wśród załogi kopalni są bardzo złe. Przyczyniły się do tego kłopoty z terminową wypłatą wynagrodzeń; obawy nasila trudna sytuacja całej branży.
RIRM