Małgorzata Wasserman: jesteśmy zdruzgotani próbą podważenia autorytetu ekspertów
Jesteśmy zdruzgotani tym w jaki sposób traktowani są ludzie, którzy dają z siebie wszystko, by pomóc dojść do prawdy – powiedziała Małgorzata Wasserman.
Córka Zbigniewa Wassermana, który zginął w katastrofie TU154-M, odniosła się w ten sposób do trwającej od kilku dni próby podważenia autorytetu ekspertów parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
– Jesteśmy zdruzgotani, zbulwersowani tym, że ludzie, którzy od kilku lat dają z siebie wszystko, dają swój czas, dają swoje pieniądze, walczą w swoich własnych środowiskach. Jak wiemy wiele uniwersytetów jakby nie życzy sobie, aby tą sprawą u nich się zajmowano. Ci ludzie od kilku dni są potraktowani w sposób nieludzki, są niesprawiedliwie szkalowani. To co się dzieje w tych wiodących mediach jest rzeczą niebywałą. Nieustannie zapraszana jest tylko jedna strona, która mówi rzeczy nieprawdziwe – podkreśla Małgorzata Wasserman.
Naukowcom wytykano m.in., że nie mają doświadczenia w badaniu katastrof lotniczych. Małgorzata Wasserman zwróciła w tym kontekście uwagę na to, że w naszym kraju nie istnieje instytucja biegłego ds. katastrofy lotniczej.
– Nie ma takiej specjalizacji. Są to biegli z różnych dziedzin, którzy np. jeden jest od materiałów wytrzymałościowych, drugi jest od zjawisk fizyko-chemicznych, trzeci jest od wytrzymałości materiału. To są przeróżne specjalizacje. Robi się z tego opinie kompleksowe. Ci ludzie tę specjalizację mają. Nie mogli odpowiedzieć na pytanie jakie mają doświadczenie w przypadku badania katastrof samolotowych, dlatego, że w Polsce nie ma osób, które mają takie doświadczenie. Chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz. Czy ktoś zadał pytanie prokuratorom prowadzącym, prokuraturze wojskowej – jakie oni mają doświadczenie w przypadku takich katastrof samolotowych? – mówiła Małgorzata Wasserman.
RIRM