M. Dworczyk: słowa prezydenta sygnałem dla opozycji, by nie wciągać wojska w politykę

Słowa prezydenta Andrzeja Dudy, że polska armia, to nie jest „niczyja armia prywatna”, były sygnałem dla opozycji, by w „wojenkach politycznych” nie wykorzystywać polskich sił zbrojnych – powiedział dziś wiceminister obrony, poseł PiS Michał Dworczyk.

Prezydent Duda podczas wtorkowych uroczystości z okazji święta Wojska Polskiego, powiedział m.in., że armia Rzeczypospolitej Polskiej „to nie jest niczyja armia prywatna”.

„To jest armia, którą musimy wspólnie kształtować, to jest armia, dla której dobra musimy wspólnie pracować” – mówił prezydent, dodając, że dzięki armii, Polska jest wolna, suwerenna i niepodległa.

W środę do tej wypowiedzi odniósł się w rozmowie z PAP wiceszef MON Michał Dworczyk.

„Myślę, że był to taki jednoznaczny sygnał dla parlamentarzystów opozycji, w szczególności Platformy, którzy do niedawna byli odpowiedzialni za polskie siły zbrojne, sygnał do tego, żeby w różnych potyczkach politycznych, wojenkach politycznych, nie wykorzystywać polskich sił zbrojnych” – podkreślił wiceminister Dworczyk.

Jak dodał, prezydentowi chodziło o to, „żeby cynicznie, politycznie, nie wciągać do awantury wojska, bo to jest nasze dobro wspólne, dobro narodowe”.

Wcześniej Michał Dworczyk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, zwrócił uwagę, że wojsko nie ma żadnych barw partyjnych.

„To wojsko nie należy do PiS-u, nie należy do Platformy Obywatelskiej, nie należy do Nowoczesnej. To jest wojsko polskie, to jest nasz skarb i powinniśmy – jako wszyscy politycy, obywatele, dbać o to wojsko, a nie wykorzystywać do instrumentalnych rozgrywek” – przekonywał.

„Niestety nie sposób oprzeć się wrażeniu, że w swoich różnych wypowiedziach, atakach i wojenkach politycznych, podejmowanych zwłaszcza przez Platformę Obywatelską, armia wykorzystywana jest w sposób cyniczny” – ocenił wiceszef MON.

PAP/RIRM

drukuj