M. Błaszczak: Jesteśmy blisko porozumienia ws. reformy sądownictwa

Jesteśmy blisko porozumienia ws. reformy wymiaru sprawiedliwości – powiedział dziś szef MSWiA Mariusz Błaszczak odnosząc się konsultacji między Kancelarią Prezydenta a Prawem i Sprawiedliwością. Jak ocenił, będzie ono miało kształt, który „zapewni uzdrowienie chorego wymiaru sprawiedliwości”.

W piątek prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ws. poprawek złożonych przez PiS do projektów prezydenta o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Było to już czwarte spotkanie obu polityków w tej sprawie. Podczas dwugodzinnej rozmowy prezydent przekazał liderowi Prawa i Sprawiedliwości na piśmie swoje uwagi dotyczące propozycji PiS do jego projektów.

Mariusz Błaszczak był pytany w RMF FM, dlaczego nie doszło do porozumienia polityków. Według niego, powodem są uwagi zgłoszone przez prezydenta, które wymagają przemyślenia.

„My analizujemy te uwagi” – stwierdził.

Jak zaznaczył szef MWSiA, prezes PiS Jarosław Kaczyński zapewnił go po spotkaniu, że „jest dobrej myśli”.

„Wciąż aktualne jest przesłanie, z którym szedł prezydent do wyborów. Przesłanie, które wynika z programu PiS, a więc dogłębna reforma wymiaru sprawiedliwości” – dodał.

Na pytanie, kto powinien ustąpić, żeby na piątym spotkaniu możliwe było porozumienie odpowiedział, że „trudno dywagować”.

„Jesteśmy blisko porozumienia i mam nadzieję, że porozumienie będzie. A porozumienie będzie miało taki kształt, który zapewni uzdrowienie chorego wymiaru sprawiedliwości” – powiedział.

Mariusz Błaszczak odniósł się także do wypowiedzi Jacka Sasina (PiS), który podkreślił w piątek, że Jarosław Kaczyński „jest kimś ważniejszym niż premier”.

„Jest liderem obozu rządzącego, a więc postacią bardzo ważną dla obozu władzy i autorem np. naszego programu. Kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości to też jest autorstwo Jarosława Kaczyńskiego. Uważam, że w naszym obozie władzy premier Kaczyński jest najwybitniejszym politykiem, ma największe doświadczenie” – ocenił minister.

Na pytanie, czy w przypadku rekonstrukcji rządu Jarosław Kaczyński zasiądzie w fotelu premiera, szef MSWiA odpowiedział, że nie wie, „czy i jak głęboka będzie rekonstrukcja”.

PAP/RIRM

drukuj