LOT pracuje na najniższych lotach

PLL LOT domaga się 400 mln zł pomocy publicznej. Z powodu fatalnej sytuacji finansowej pracę w spółce może stracić nawet 600 pracowników, głównie administracyjnych.

W związku z sytuacją PiS domaga się wprowadzenia do dzisiejszego porządku obrad Sejmu punktu poświęconego informacji nt. sytuacji finansowej PLL LOT.

Już wkrótce oficjalną decyzję w tej sprawie ma podpisać minister Mikołaj Budzanowski – szef resortu Skarbu Państwa – poinformował jeden z portali internetowych. Jeszcze w tym miesiącu ministerstwo ma wysłać przelew do spółki.

Ostatnim rokiem, który przyniósł zyski w PLL LOT był rok 2007. Rok później nastąpiła zmiana ekipy rządzącej i za 2008 rok zanotowano straty w  wysokości 730 mln zł.

Poseł Dawid Jackiewicz powiedział, że działania resortu Skarbu Państwa i zarządu LOT mogą prowadzić do kontrolowanej upadłości tej narodowej spółki.

– Jeszcze 80 dni temu prezes Piróg, przed Komisją Skarbu Państwa, utrzymywał, że spółce nie grożą większe problemy finansowe. Naszym zdaniem jeżeli popatrzeć na sentencję wydarzeń ostatnich lat, działania zarówno Ministerstwa Skarbu Państwa, jak i zarządu spółki LOT mogą prowadzić do kontrolowanej upadłości tej spółki. Mamy takie właśnie wrażenie, że jest to intencją Ministerstwa Skarbu Państwa. Wyniki finansowe rokrocznie pokazują straty na poziomie ok. 280 mln zł. Nie wierzymy w żadne dobre intencje ze strony rządu, ani spółki. W dniu dzisiejszym nie ma takiej strategii, która wyprowadziłaby spółkę LOT z tej zapaści – zaznaczył poseł Dawid Jackiewicz.

Z kolei, jak dodał poseł Paweł Szałamacha, potrzeba strategicznej decyzji. Zarząd, który doprowadził do takiej sytuacji powinien zakończyć swoją misję w spółce.

– Ministerstwo Skarbu Państwa doprowadziło do sytuacji konkurowania pomiędzy dwoma przewoźnikami: Eurolotem i LOTem oraz doprowadziło do sytuacji, gdzie pojawia się nieunikniony konflikt, nawet osobowościowy pomiędzy prezesami tych spółek. Potrzebna jest wobec tego decyzja strategiczna: która firma będzie flagowym przewoźnikiem lotniczym w Polsce. Po drugie, w ostatnich miesiącach, spółka gwałtownie wyprzedawała bardzo cenne aktywa. Sprzedała LOT AMS, sprzedała spółkę cateringową. Z tych sprzedaży spółka osiągnęła, licząc konserwatywnie, 600 mln zł przychodu. Uważamy, że zarząd, który osiągnął takie przychody ze sprzedaży aktywów, a jednocześnie pokazuje straty na koniec roku i żąda 400 mln zł pomocy publicznej – wyczerpał swoją misję w spółce – podkreślił poseł Paweł Szałamacha.

RIRM