Litwa wzywa do bojkotu siłowni atomowych na Białorusi
Litwa zaapelowała, by nie kupować energii elektrycznej z siłowni atomowych budowanych na Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim. Minister energetyki tego kraju zwrócił się z tym przesłaniem do Polski, Łotwy, Estonii i Finlandii.
Litewski polityk zaznaczył, że potrzebny jest jasny sygnał, iż prąd produkowany z pogwałceniem międzynarodowych ustaleń i konwencji nie będzie kupowany. Zdaniem ministra ta kwestia powinna zostać niezwłocznie omówiona na forum regionalnym, a następnie unijnym.
Wiceszef sejmowej komisji energii poseł Prawa i Sprawiedliwości Maciej Małecki zwraca uwagę, że jest to kolejny głos, który wskazuje na to, iż Rosja używa swoich zasobów do wywierania nacisków na inne kraje.
– Na pewno taki głos należy rozważyć, ale na pierwszym miejscu w Polsce musi być bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, bezpieczeństwo dostaw. Z dużym optymizmem i nadzieją patrzę na pierwsze kroki nowego Ministerstwa Energii, m.in. zapowiedzi wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego, o tym, że ministerstwo będzie przykładało szczególną wagę do zapewnienia bezpieczeństwa w naszej Ojczyźnie – mówi Maciej Małecki.
Litwa już niejednokrotnie wyrażała zaniepokojenie z powodu budowanych z naruszeniem norm międzynarodowych elektrowni atomowych na Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim.
RIRM