Litwa wzmocni ochronę granicy z Obwodem Kaliningradzkim
Litwa wybuduje ogrodzenie na granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Obecnie przebieg 135 km granicy wyznaczają jedynie specjalne znaki i pas ziemi. Ochronę na granicy z Rosją poprzez budowę ogrodzenia zamierzają wzmocnić również Łotwa i Estonia.
Władze Litwy tłumaczą decyzję walką z ograniczeniem przemytu, ale też sytuacją geopolityczną. Przypominają sytuację z 2014, kiedy Rosjanie w strefie przygranicznej porwali estońskiego oficera służb specjalnych.
Prof. Romuald Szeremietiew były pełniący obowiązki ministra obrony narodowej rozumie działania jakie podejmują państwa nadbałtyckie. Ekspert zwraca uwagę, że Łotwa i Estonia obawiają się przenikania osób do mniejszości rosyjskiej, które mogą zdestabilizować kraj. Z obwodem Kaliningradzkim graniczy także Polska.
– Płot postawiony powinien chronić dość skutecznie przed tego typu zagrożeniem. Przekładając to na naszą sytuację, należałoby odpowiedzieć na pytanie, czy gdyby jacyś osobnicy przeniknęli do Polski z Obwodu Kaliningradzkiego, mieliby szanse znaleźć jakieś oparcie i podjąć tego typu działania zielonoludzikowe, czy też nie. Moim zdaniem w tym zakresie możliwości są dużo mniejsze – podkreśla Romuald Szeremietiew.
Litwa szacuje, że koszt budowy ogrodzenia wyniesie 3,6 mln euro. Prace będą finansowane z budżetu państwa i z funduszy unijnych.
Montowanie ogrodzenia ma się rozpocząć wiosną br., a w 2018 roku ma zostać uzupełnione o nowoczesny system monitoringu.
RIRM