List do premiera Tuska

Zarząd Stoczni Szczecińskiej Porta Holding w upadłości skierował do premiera Donalda Tuska list, w którym prosi go o zgodę na rewitalizację majątku stoczni, co dałoby możliwość ponownego uruchomienia produkcji statków. Proces ten mógłby umożliwić odzyskanie przez Portę majątku Stoczni Szczecińskiej Nowa (SSN), która działała samodzielnie do 2002 r., i być może uratowanie przemysłu stoczniowego w Polsce.

W latach 1992-2002 – jak informuje zarząd w liście – szczeciński holding wyprodukował z zyskiem ponad 160 statków różnych typów za kwotę 4 mld dolarów, a dekada ta „nie należała do najlepszych”. Jednak kryzys gospodarczy – podaje Porta na stronach internetowych – który rozpoczął się na początku 2000 r., stał się przyczyną pogorszenia sytuacji ekonomicznej Stoczni Szczecińskiej Porta Holding SA.
11 czerwca 2002 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie podjął decyzję o rozpoczęciu postępowania układowego z wierzycielami, a 27 czerwca 2002 r. zarząd Stoczni Szczecińskiej podjął decyzję o całkowitym zaprzestaniu działalności gospodarczej. Z kolei 29 lipca 2002 r. sąd ogłosił upadłość stoczni i rozpoczęło się postępowanie upadłościowe. Porta Holding jest obecnie oddzielnym podmiotem, niemającym powiązań ze Stocznią Szczecińską Nowa – ta została utworzona z części majątku Porty w 2002 roku. Majątkiem Holdingu zarządza teraz syndyk.
W związku z podejmowaną, naznaczoną porażkami próbą sprzedaży stoczni SSN i Stoczni Gdynia zarząd Porty Holding w liście do premiera „proponuje wdrożenie trybu formalnoprawnego rewitalizacji SSPH, w ramach której nastąpi spłata składników majątku SSN na warunkach identycznych, jakie zaoferowano inwestorom katarskim”. W wyniku rewitalizacji Porta mogłaby odzyskać SSN, której majątek kiedyś do niej należał, i uruchomiłaby produkcję jako holding.
Skąd będą na to pieniądze? – Syndyk, który bazuje na majątku stoczni Porta Holding, ma około 430-450 mln zł i z tego można przeznaczyć sumę 90 mln zł na majątek SSN. Po rewitalizacji i wdrożeniu układu upadłości środki syndyka stają się własnością Porty. Inaczej mówiąc, Porta odkupiłaby swoje – powiedział nam Krzysztof Piotrowski, prezes zarządu Stoczni Szczecińskiej Porta Holding. – Jak jest układ upadłości, to syndyk idzie na bok i majątkiem zarządza zarząd przy nadzorze komisarza powołanego przy układzie – dodał.
Kwota 90 mln zł wzięła się stąd, że na tyle został wyceniony majątek SSN (Stoczni Gdynia na ponad 280 mln zł) przy sprzedaży go inwestorom z Kataru.
„Proponowany przez nas projekt rewitalizacji holdingu jest jak dotąd jedynym realnym programem uratowania sektora stoczniowego w Polsce. SSPH w upadłości posiada materialne aktywa gwarantujące uruchomienie tego projektu. Warunkiem koniecznym i wystarczającym do jego przeprowadzenia jest aprobata najwyższych organów państwa” – napisał w liście zarząd. Piotrowski zapewnia, że Porta Holding byłaby w stanie samodzielnie produkować statki. Według niego, list trafił do kancelarii premiera (wysłany 25 sierpnia br.). Zarząd wciąż czeka na odpowiedź.


Paweł Tunia
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl