Kuźmiuk: Zaległości w płatnościach zagrażają płynności unijnego budżetu
Podczas dzisiejszej debaty w sprawie przyszłorocznego budżetu Zbigniew Kuźmiuk zauważył, że Parlament powinien twardo podtrzymać swoje stanowisko wobec Rady i Komisji o jednoczesnym uchwaleniu sześciu budżetów korygujących na 2014 rok i budżetu na rok 2015.
Zdaniem Zbigniewa Kuźmiuka, fiasko procedury pojednawczej w sprawie projektu budżetu na 2015 rok i jednoczesna prośba Rady do Parlamentu o tryb pilny ws. zwrotu środków do budżetów narodowych świadczą o tym, że priorytetem Rady wcale nie jest uregulowanie zaległych rachunków.
– Zaległości w płatnościach w ostatnich latach gwałtownie narastają i wyniosą na koniec 2014 roku blisko 30 mld euro, co oznacza, że są już na poziomie zagrażającym płynności unijnego budżetu – zauważył europoseł PiS.Według Zbigniewa Kuźmiuka PE powinien twardo podtrzymywać swoje stanowisko wobec Rady i Komisji o jednoczesnym uchwaleniu sześciu budżetów korygujących na 2014 rok i budżetu na rok 2015.
– Szczególnie istotne jest, aby blisko 5 mld euro z kar i grzywien, które wpłynęły do budżetu UE w tym roku, nie zostało zwrócone do budżetów państw członkowskich, ale było przeznaczone na uregulowanie najpilniejszych płatności. Konieczne jest także podwyższenie poziomu płatności w nowo przygotowywanym przez Komisję projekcie budżetu na 2015 rok przynajmniej o kilka miliardów euro w stosunku do propozycji Rady – mówił Kuźmiuk.Europoseł PiS wyraził nadzieję, że Komisja Europejska z powodu ciągłych niedoborów środków na regulowanie zaległych płatności, nie będzie prowadziła wobec krajów członkowskich (w tym przede wszystkim krajów z Europy Środkowo-Wschodniej) polityki odrzucania wniosków o płatności pod byle pretekstem. Szczególne znaczenie będzie to miało w 2015 roku, ostatnim roku rozliczania perspektywy finansowej na lata 2007-2013.
EKR/RIRM