Kuriozalne propozycje ministra Kalemby
Opinia samorządu rolniczego ma wyeliminować w przetargach ograniczonych zakup ziemi rolniczej przez osoby nieuprawnione – takie rozwiązanie zaproponował minister rolnictwa Stanisław Kalemba, który w Szczecinie rozmawiał z protestującymi rolnikami.
Według protestujących w Szczecinie, sprzedaż prowadzona przez Agencję Nieruchomości Rolnych nie poprawia struktury gospodarstw rodzinnych, a ziemia trafia do podstawionych osób reprezentujących duże podmioty gospodarcze powiązane z kapitałem zagranicznym. Rolnicy indywidualni przekonują, że nie są w stanie konkurować z dużymi podmiotami.
Poseł Jan Krzysztof Ardanowski, były wiceminister rolnictwa propozycje Stanisława Kalemby ocenia jako kuriozalną. Tylko państwo poprzez swoje instytucje jest w stanie zweryfikować wiarygodność tych, którzy startują w przetargach.
– Propozycja pana Stanisława Kalemby po pierwsze nie jest oparta o żaden przepis prawny i może być podważona w każdej chwili; a po drugie wydaje się niemożliwa do zrealizowania przez samorząd rolniczy, który przecież nie dysponuje ani dostępem do danych urzędów skarbowych, ani nie dysponuje możliwością kontroli w notariatach stanu notarialnego poszczególnych nieruchomości. Nie ma też dostępu, ani żadnej regresji wobec organów ścigania, więc jest to takie pozbycie się kłopotu; przerzucenie na rolników odpowiedzialności i twierdzenie, że w ten sposób ministerstwo rozwiązało problem i za nic już więcej nie odpowiada – powiedział poseł Jan Krzysztof Ardanowski.Natomiast dziś prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników. Zgodnie z tą regulacją dotychczasowe zasady opłacania składek będą obowiązywały jeszcze przez rok.
Wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego
RIRM