Kukiz’15 o projekcie uchwały: to ma być jakiś kompromis
Projekt uchwały zaproponowany przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego podczas Konwentu Seniorów ma być „jakimś kompromisem” – ocenili w środę politycy Kukiz’15. Obywatele płacą nam za to, byśmy pracowali, a nie wygłupiali się – oświadczył wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.
W uchwale odczytanej podczas kolejnej przerwy w obradach Konwentu Seniorów przez lidera ugrupowania Pawła Kukiza podkreślono, że „działając zgodnie z art. 82. Konstytucji RP, który stanowi, że obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne, mając na celu rozwiązanie kryzysu parlamentarnego, dbając o zachowanie spokoju społecznego Sejm RP stwierdza, że na 33. posiedzeniu w dniu 16 grudnia 2016 r., Sejm uchwalił ustawę budżetową na rok 2017”.
„W związku z nietypowymi warunkami i okolicznościami towarzyszącymi obradom, pojawiły się w przestrzeni publicznej różne opinie na temat poprawności trzeciego czytania nad projektem ustawy na rok 2017” – napisano w uchwale.
„Zgodnie z artykułem 188. Konstytucji RP i zasadą trójpodziału władzy ustalenie zgodności z prawem przebiegu procesu legislacyjnego należy do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego” – podkreślono w uchwale odczytanej przez Kukiza.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka wyjaśnił, że propozycja uchwały ma być „jakimś kompromisem”.
„W tym sensie, że odbędzie się nad nią debata. Każda z opcji politycznych przedstawi swoje stanowisko wobec tego, co się wydarzyło 16 grudnia” – mówił.
Tyszka relacjonował, że lider Nowoczesnej Ryszard Petru nie zgodził się na tę propozycję, a PO – jak dodał – „się zastanawia”.
„My namawiamy obie strony sporu do kompromisu od paru tygodni. Płacą nam za to obywatele, żebyśmy pracowali tutaj, a nie wygłupiali się” – dodał.
Kukiz podkreślił, że jego ugrupowanie robi wszystko, żeby – jak ocenił – „czynnie nie uczestniczyć w eskalacji konfliktu i nie stawać po żadnej stronie”.
PAP/RIRM