fot. PAP/Tytus Żmijewski

Kujawsko-pomorska wicekurator oświaty pod ostrzałem Lewicy i PO

Europoseł Janina Ochojska skrytykowała w Parlamencie Europejskim polski rząd i zanegowała jego udział w pomocy uchodźcom. Jej słowa ostro skrytykowała kujawsko-pomorska wicekurator oświaty. Odwołania Marii Mazurkiewicz domaga się teraz Lewica, a interwencji prezydenta Torunia Platforma Obywatelska.

Janina Ochojska zabrała głos podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego na temat pomocy uchodźcom z Ukrainy. Polityk przekonywała na forum Unii, że Polski rząd błędnie postrzegany jest jako przyjazny uchodźcom.

– To nie rząd tylko Polacy, którzy przyjmują gości do swoich rodzin, bo tak mówimy o uchodźcach ukraińskich. To NGO-sy i samorządy, które organizują ogromną pomoc i wolontariusze obecni wszędzie tam, gdzie ktoś jest w potrzebie – mówiła Janina Ochojska.

Tymczasem Polską granicę przekroczyło już ponad 2 mln uchodźców z Ukrainy. Mogą liczyć m.in. na: maksymalnie uproszczoną procedurę wjazdu, nadanie numeru PESEL, świadczenie w wysokości 300 złotych, możliwość korzystania ze świadczenia rodzina 500 plus, dostęp do państwowej służby zdrowia, dostęp do systemu oświaty, całodobową pomoc prawną w języku ukraińskim.

Dodatkowo Janinie Ochojskiej nie spodobało się, że polski rząd nie zgodził się na przyjęcie migrantów z Białorusi, chroniąc tym samym kraj przed prowokacją służb Łukaszenki. Stawianie przez Janinę Ochojską nieprawdziwych zarzutów w ostrych słowach skrytykowała kujawsko-pomorska wicekurator oświaty, Maria Mazurkiewicz.

„Cieszę się, że mnie chemia nie wypaliła mózgu tak jak Ochojskiej (dla precyzji miałam osiem). (…) To jest świństwo, co ona wygaduje. Negując działania instytucji rządowych, tak naprawdę powoduje, że ludzie zaczynają wątpić w sens jakiejkolwiek działalności charytatywnej” – napisała Maria Mazurkiewicz.

– Nie ma we mnie zgody na to, by, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy za granicą wojnę, kiedy sami się angażujemy w pomoc uchodźcom, nasi przedstawiciele w PE zachowywali się jak zdrajcy, żeby występowali przeciwko Polsce. Nie ma we mnie na to zgody – dodała kujawsko-pomorska wicekurator oświaty.

Wpis wicekurator oświaty w mediach społecznościowych próbują wykorzystać toruńska Lewica i Platforma Obywatelska. Lewica zażądała odwołania wicekurator, Platforma spytała prezydenta miasta, czy zamierza podjąć interwencję.

– To mnie bardzo dziwi, ponieważ to są ci, którzy wyciągają na sztandary słowa „wolne media”, hasła wolności wypowiadania poglądów. Tym bardziej mnie dziwi, że akurat oni próbują kneblować kogoś, kto wypowiada własne poglądy – stwierdziła Maria Mazurkiewicz.

Minister edukacji i nauki, dr hab. Przemysław Czarnek, również krytycznie odniósł się do słów Janiny Ochojskiej, jakie padły na forum Parlamentu Europejskiego.

– To, co pani Ochojska wygaduje w PE, kiedy Polska w ciągu 2 tygodni przyjęła tylu uchodźców, ilu UE wzięła w ciągu 2 lat kryzysu migracyjnego w latach 2014-2015. To, co wygaduje na polskie służby graniczne, jest po prostu skandalem antypolskim – podsumował dr hab. Przemysław Czarnek.

W ubiegłym roku odwołania Marii Mazurkiewicz domagała się toruńska brygada feministyczna oraz toruński strajk kobiet. Wśród kuriozalnych zarzutów były pozytywne wypowiedzi wicekurator na temat Żołnierzy Wyklętych i bohaterów narodowych.

TV Trwam News

drukuj