Kształcenie w zakresie cyberbezpieczeństwa
1 marca Wojskowa Akademia Techniczna rozpocznie rekrutację. W tym roku padnie rekord. Akademia chce przyjąć 750 kandydatów. To odpowiedź na potrzebę utechnicznienia armii.
Kryptologia i cyberbezpieczeństwo – to w dobie licznych cyberataków, fake newsów i potrzeby lepszego szyfrowania danych kierunki niezwykle istotne. Dziś specjalistów w tych dziedzinach potrzebuje polska armia – wskazuje płk dr hab. inż. Tadeusz Szczurek, rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej.
– W tym roku przewidujemy przyjąć 750 kandydatów. Rekordowa liczba kandydatów bierze się z zapotrzebowania, jakie płynie z Sił Zbrojnych, a to z kolei wynika z utechnicznienia armii i tego, że każde działania na polu walki związane są z bardzo dużym nasyceniem techniką wojskową – mówi płk dr hab. inż. Tadeusz Szczurek.
W studiach mogą uczestniczyć zarówno studenci cywilni, jak i wojskowi. Mundurowi będą mieli zagwarantowane zakwaterowanie, wyżywienie, umundurowanie oraz uposażenie finansowe, których koszt poniesie Ministerstwo Obrony Narodowej. To dlatego, że wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem zawarte zostały także w Koncepcji Obronnej RP. Resort obrony wyznaczył sobie za cel wdrożenie nowych środków walki radioelektronicznej i wzrost zdolności do operacji w cyberprzestrzeni – dodaje rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej.
– Studenci wojskowi od pierwszego dnia stawienia się w Akademii stają się żołnierzami. Z tego tytułu przysługuje im uposażenie. To jest uposażenie w wysokości: 40 proc. na 1. roku, a na roku 5. – 80 proc. najniższego uposażenia wojskowego – mówi płk dr inż. inż. Tadeusz Szczurek.
Czyli od 1100 do 2600 zł. Ale cyberbezpieczeństwo to nie tylko armia. Dziś zaledwie 8 proc. polskich przedsiębiorstw jest odpornych na cyberataki. Te natomiast zdarzają się coraz częściej. Według raportu przedstawionego przez firmę PWC, w 2017 r. w wyniku cyberataków straty poniosło 44 proc. przedsiębiorstw, a 62 proc. odnotowały zakłócenia.
TV Trwam News/RIRM