Ks. bp A. Dydycz: Odłączenie chłopca od aparatury podtrzymującej życie to nic innego jak mord

Sytuacja dwuletniego Alfiego Evansa poruszyła cały świat. Odłączenie chłopca od aparatury podtrzymującej życie to nic innego jak mord – powiedział ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej. Po śmierci chłopca w pobliżu szpitala, w którym przebywał, zgromadziło się wczoraj kilkaset osób, aby upamiętnić zmarłego dwulatka.

Wbrew woli rodziców lekarze w szpitalu w Liverpoolu odłączyli Alfiego Evansa od aparatury podtrzymującej życie. Brytyjski sąd przyznał rację lekarzom, którzy zdecydowali o podaniu chłopczykowi środków powodujących chemiczne uduszenie. Egzekucję opóźniła decyzja o nadaniu Alfiemu włoskiego obywatelstwa. W pomoc zaangażował się Ojciec Święty Franciszek. Gotowość przyjęcia chłopca wyraziły trzy prestiżowe włoskie szpitale. Sąd i brytyjscy lekarze jednak się na to nie zgodzili.

To nic innego jak mord – mówił ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej.

– Jak ktoś żabę przejedzie to płaci kary, jeżeli psa gdzieś tam postrzeli to jest to samo. Zbójcy czy jakiegoś wielkiego przestępcy nie wolno skazać na karę śmierci, ale dzieci można mordować, bo to jest mord normalny – zauważył ks. bp Antoni Dydycz.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz wskazał, że Alfie zmarł nie tylko z winy lekarzy, ale i pewnego systemu, który pokazuje agresję kultury śmierci wobec kultury życia.

Jak dodał ks. profesor, było to zaniechanie lekarzy, ale dokonane w mocy prawa stanowionego i to niejako podwójnie – przez decyzje brytyjskich sądów oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

– Mamy tutaj sytuację wadliwej kultury prawnej, prawa pozytywnego, które – nie licząc się z wartością ludzkiego życia – odmawia człowiekowi prawa do życia. Odmawia także rodzicom, co też jest elementem charakterystycznym, prawa do opieki nad tym dzieckiem – podkreślił bioetyk ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

To, co się wydarzyło, pokazuje jak nieludzka jest kultura zachodnioeuropejska – zwrócił uwagę ks. bp. Antoni Pacyfik Dydycz.

– My nie wiemy, jaka jest dokładnie. Wiemy, że jest nieludzka i nie służy człowiekowi – to jest ewidentne. Dlatego to jest takie bolesne, ale to też być może mocny dzwon ostrzeżenia. Czas z tym skończyć – powiedział biskup senior diecezji drohiczyńskiej.

To sytuacja niezwykle dramatyczna, ukazująca bezbronność człowieka i wielu ludzi w obliczu agresji tej cywilizacji śmierci – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

– To jest sytuacja niezwykle przerażająca, kiedy mając do dyspozycji możliwości techniczne, możliwości opieki szpitalnej; mając do dyspozycji relacje rodzinne, solidarność międzyludzką. Jesteśmy bezradni wobec aktów agresji otoczonych pewną powłoką prawa stanowionego. To jest rzeczywiście przerażające – podkreślił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Za Alfiego modlono się każdego dnia w wielu zakątkach naszego globu. Nie pomogły także masowe petycje do angielskiej królowej i brytyjskiego parlamentu.

TV Trwam News/RIRM