KRS kontynuuje przesłuchania kandydatów na sędziów SN

Trwają przesłuchania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Od wczoraj pracują dwa zespoły Krajowej Rady Sądownictwa, które wysłuchują chętnych do Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Dwie nowe Izby Sądu Najwyższego – Izba Kontroli Nadzwyczajnej oraz Izba Dyscyplinarna. To do nich zgłosiło się najwięcej kandydatów – łącznie ponad 170 osób. Konkurs spotkał się z bardzo dużym odzewem ze strony środowisk naukowych – przyznaje członek KRS, poseł Kukiz‘15 Tomasz Rzymkowski.

– Tam są naprawdę autorytety w wielu dziedzinach – od prawa karnego poprzez prawo cywilne, materialne czy procesowe – konstytucjonaliści, czy też sędziowie z wielkim doświadczeniem, (…) którzy w swojej karierze naukowej i tej orzeczniczej uczestniczyli w reformowaniu polskiego wymiaru sprawiedliwości na dobre – przekonuje poseł.

Kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, którzy zasiądą w nowoutworzonych Izbach, od wczoraj wysłuchują dwa zespoły KRS.

– Wysłuchanie ma na celu zarówno zaprezentowanie kandydata, jak i pozyskanie od niego tych informacji, które pozwolą ustalić, czy ma kwalifikacje na sędziego SN – wskazuje Leszek Mazur, przewodniczący KRS.

Procedurę wyłaniania sędziów Sądu Najwyższego krytykuje m.in. „Iustitia”. Stowarzyszenie sędziów chce, by przesłuchania były transmitowane. KRS nie może ulegać presji mediów i zgodzić się na jawne przesłuchania – podkreśla poseł Tomasz Rzymkowski.

– Krajowa Rada (Sądownictwa) poprzez zespoły, opiniuje w sposób wewnętrzny poszczególnych kandydatów. Wnikliwie bada całą dokumentację. Ma możliwość osobistego przesłuchania poszczególnych kandydatów. Te pytania dotyczą czy to przebiegu pracy zawodowej, czy to kwestii związanych również z życiem osobistym. To jest jeden z elementów, który nie pozwala na to, co media w tej chwili próbują wymusić, mianowicie transmisję na żywo, upublicznienie posiedzeń tych zespołów – tłumaczy poseł Kukiz‘15.

Cześć środowiska adwokackiego próbuje także wywierać presję na tych, którzy zdecydowali się wziąć udział w przesłuchaniach. Represje spotkały m.in. adwokata Grzegorza Hawryłkiewicza. Okręgowa Rada Adwokacka w Bydgoszczy zwolniła go ze stanowiska kierownika szkolenia aplikantów adwokackich oraz wykładowcy prawa karnego procesowego. Ubiegał się on o stanowisko w Sądzie Najwyższym. [czytaj więcej]

RIRM