KRS i KNF nie chcą Prawa restrukturyzacyjnego
Krajowa Rada Sądownictwa i Komisja Nadzoru Finansowego kwestionuje potrzebę nowej ustawy restrukturyzacyjnej. Ustawa ma zmienić sposób uregulowań dot. przedsiębiorstw, które znalazły się w poważnych tarapatach finansowych.
Nowa ustawa zakłada, że oprócz zaspokojenia wierzycieli, głównym celem ma być ratowanie przedsiębiorstwa i pozostawienie go w obrocie gospodarczym.
Według niektórych opiniodawców rozdzielenie w dwóch odrębnych aktach prawnych pokrewnych kwestii restrukturyzacji i upadłości może skutkować zmniejszeniem przejrzystości prawa.
– Przede wszystkim Rada kwestionuje to, że projekt nie został przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego. Chcielibyśmy, żeby zajął się tym kompetentny, powołany organ – czyli komisja. Żeby właśnie takie projekty fundamentalne wychodziły z pracy tej komisji. Wtedy mamy szansę, że te projekty będą lepsze, że nie będzie tam błędów. W swojej opinii wskazujemy, że jednak projekt tej ustawy poszerza – jak my to mówimy w języku prawniczym – kognicję sądów powszechnych. Oznacza to, że zwiększa liczbę spraw, które mają trafić do sądów. Z jednej strony to jakiś dowód zaufania do sądów, ale z drugiej strony sądy są bardzo obłożone pracą – mówi Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgłosił zastrzeżenia dot. kwestii pomocy publicznej, jakie pojawiają się w ustawie. Zdaniem UOKiK przygotowywana przez Ministerstwo Sprawiedliwości ustawa powinna je całościowo uregulować.
Tymczasem resort sprawiedliwości odrzuca argumentację. Jak uzasadnia ministerstwo, ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa stygmatyzuje i wyklucza możliwość jego skutecznej restrukturyzacji, gdyż spotyka się z bardzo negatywnym odbiorem społecznym.
RIRM