Kosztowne szkolenie za pieniądze podatników
Ministerstwo Gospodarki zorganizowało dwudniowe szkolenie dla pracowników, na które przeznaczyło z budżetu państwa prawie 43 tys. zł. To kolejny dowód na rozrzutność rządu Donalda Tuska i złe gospodarowanie finansami publicznymi.
Samo szkolenie trwało zaledwie 3 godziny dziennie, jednak przetarg wymagał, aby ośrodki oferowały standard LUX. Plan przewidywał również ”bezpłatne zaplecze rekreacyjno-sportowe” oraz uroczystą kolację. Resort gospodarki poinformował, że szkolenie było koniecznością, a obowiązek kształcenia urzędników wynika z przepisów.
Sytuacja budzi niepokój, gdyż od dłuższego czasu premier Donald Tusk i jego ministrowie zapowiadają „zaciskanie pasa” oraz planowane oszczędności, które notabene najbardziej dotykają obywateli.
Poseł Jarosław Zieliński, były wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji mówi wprost, że rząd nie liczy się ze środkami publicznymi.
– Ten rząd nie liczy się z pieniędzmi publicznymi, nie liczy się ze środkami, które powinny być przeznaczane na rozwój państwa, na dobrą pracę administracji, na lewo i prawo szasta pieniędzmi. Władzy środków wystarcza a społeczeństwo jest coraz bardziej biedne. Na wszystko brakuje. Pieniędzy brakuje na ochronę zdrowia, oświatę; szkoły są zamykane, brakuje na bezpieczeństwo, pomoc rodzinom, najuboższym, na politykę demograficzną. Brakuje na wsparcie rodzin, które chcą mieć dzieci, które chcą pozostać w Polsce; a urzędnikom wciąż wystarcza. Taki jest ten rząd. Rozbudowano administrację, ponad 100 tys. nowych etatów w administracji zarządu premiera Donalda Tuska, są ogromne wątpliwości odnośnie zamówień przy budowie dróg. Jest to rząd, który działa w ten sposób, jak kiedyś mówiono za czasów PRL-u, „Rząd się wyżywi, ale społeczeństwo jest biedne” – zwracał uwagę poseł Jarosław Zieliński.
Tymczasem MSZ z okazji przypadających w tym roku 3 rocznic: 25 lat od obalenia komunizmu, 15 lat członkostwa w NATO oraz 10 lat członkostwa w Unii Europejskiej, chce przeznaczyć blisko 2 mln zł na przeprowadzenie kampanii wizerunkowej Polski, wszystko ma być opłacone za pieniądze podatników.
RIRM