Kontrowersje wokół serwerów
W związku z wątpliwościami dotyczącymi pochodzenia serwerów, które obsługują wybory w Polsce, poseł Krystyna Pawłowicz oczekuje informacji od przewodniczącego PKW.
W piśmie poseł pyta o sposoby i techniki obliczania wyników, stosowanych w trakcie ostatnich wyborów prezydenckich i parlamentarnych, a także informacji dotyczącej zbliżających się wyborów w 2014 r. – do Parlamentu Europejskiego, samorządów oraz w 2015 r. do Sejmu i Senatu.
Prof. Pawłowicz pyta m.in. o to, jakie serwery obsługiwały i będą obsługiwać wybory w Polsce, na terenie jakiego państwa fizycznie się znajdowały i kto był odpowiedzialny za ich serwis?
Tą są poważne obawy, które nurtują Polaków – podkreśliła poseł Krystyna Pawłowicz. Dlatego trzeba te informacje przekazać społeczeństwu.
– Pojawiło się w obiegu publicznym określenie, że „ruskie serwery liczą polskie wybory”. Nikt tego nie dementował. Władze nigdy nie zabrały głosu w tej sprawie. Tymczasem jasna wypowiedź jest teraz niezwykle ważna dla Polski, w warunkach naszych bardzo napiętych stosunków ze Wschodem. Rosja prowadzi teraz bardzo agresywne działania i pojawiają się też różnego rodzaju prowokacyjne wypowiedzi. Opinia publiczna chce wiedzieć, czy Rosjanie nie dokonają zamachu na polski system wyborczy – powiedziała poseł Krystyna Pawłowicz.Liczne podejrzenia co do pochodzenia serwerów i nieprawidłowości pojawiały się po ostatnich wyborach, w których startował prezes Jarosław Kaczyński. Różne środowiska wskazywały na nieproporcjonalne czasowo zmiany w liczeniu głosów.
RIRM