Konferencje PiS nt. finansowania proponowanych programów

PiS rozpoczyna cykl konferencji nt. źródeł finansowania propozycji programowych, które przedstawiła kandydatka na premiera Beata Szydło.

To odpowiedź na zarzuty PO o zaniżone koszty realizacji propozycji.

Podaliśmy pięć źródeł finansowania. Teraz będą się odbywały sukcesywnie konferencje, które będą pokazywały, na czym będzie polegało pozyskiwanie środków na te cele – zapowiedziała nowa rzecznik PiS-u Elżbieta Witek.

Dziś po południu odbędzie się pierwsza z takich konferencji. Weźmie w niej udział poseł Henryk Kowalczyk.

Podczas konwencji programowej PiS-u w Katowicach Beata Szydło powiedziała, że priorytetowe projekty jej partii będą kosztować 39 miliardów zł. Te wyliczenia różnią się ponad dwukrotnie od wyliczeń przedstawianych przez PO.

Według prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, te ataki partii rządzącej są związane z tym, że PiS chce pomóc ludziom średniozamożnym i uboższym.

– Chcemy powrócić do normalności i wiemy, że Polska nie wyjdzie z pułapki średniego rozwoju, jeżeli nie będziemy potrafili zwiększyć zasobów także tej uboższej i średniozamożnej części społeczeństwa. Oczywiście to nie jest jedyna metoda, jest ich dużo więcej. Jeżeli nie złamiemy tego mechanizmu opisanego bardzo celnie jako folwark pańszczyźniany. Polskie firmy nie mogą być folwarkiem pańszczyźnianym, gdzie poprzez eksploatację pracowników utrzymuje się pożądany poziom życia właścicieli, żadnych zmian nie ma. To jest droga do tego, byśmy nieustannie tkwili w tej drugorzędnej, nierozwiniętej (jak na warunki europejskie) gospodarce. To, co dzisiaj słyszymy, to jest jeden wielki krzyk uprzywilejowanych, którzy bronią swojej pozycji – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

PiS w swoim programie proponuje, m.in. program rodzinny- 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko, podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł oraz obniżenie wieku emerytalnego. Pieniądze na te cele miałyby pochodzić z dodatkowych wpływów z VAT, uszczelnienia systemu podatkowego, opodatkowania hipermarketów i banków.

RIRM

drukuj