Komisja weryfikacyjna przeanalizowała proces nadzoru nad Biurem Gospodarki Nieruchomościami
Komisja weryfikacyjna przeanalizowała proces nadzoru nad stołecznym Biurem Gospodarki Nieruchomościami w dwóch różnych okresach: za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego oraz w trakcie pierwszej kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dzisiaj komisja przesłuchała jej byłego zastępcę Andrzeja Jakubiaka.
– Nie miałem uprawnień w tym czasie do wydawania indywidualnych decyzji administracyjnych. To były decyzje administracyjne wydawane z upoważnienia prezydenta miasta stołecznego i takie upoważnienie posiadał zastępca dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami – tłumaczył były wiceprezydent stolicy w latach 2006-2011 Andrzej Jakubiak.
Jakub R. obecnie przebywa w areszcie za korupcję.
– Ja miałem zaufanie do nich. Dlaczego miałem nie mieć? To były osoby kompetentne, merytoryczne, moim zdaniem o bardzo dużej wiedzy, zwłaszcza, jeśli mówimy o dyrektorze Bajko – powiedział Andrzej Jakubiak.
Zaufanie było, ale rzeczywistego nadzoru nad działaniami BGN – nie. Nadzór Andrzeja Jakubiaka odnosił się jedynie do spraw systemowych lub związanych z wypłatami odszkodowań dla cudzoziemców.
– To była moja decyzja dotycząca tego, że nie zwracamy tych nieruchomości tak długo, jak nie ma decyzji albo informacji z Ministerstwa Finansów, że dana sprawa nie podlegała układowi indemnizacyjnemu – mówił Andrzej Jakubiak.
Taki przypadek miał miejsce w sprawie nieruchomości przy ul. Nowogrodzkiej 6a. Były wiceprezydent stolicy stwierdził, że nic o tym nie wiedział. Przed komisję wezwana została także obecna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, jednak po raz kolejny nie stawiła się na przesłuchanie.
TV Trwam News/RIRM