Komendant główny PSP: Województwo zachodniopomorskie najbardziej poszkodowane w sobotnich burzach
Województwo zachodniopomorskie zostało najbardziej poszkodowane w sobotnich burzach – powiedział w niedzielę w Złocieńcu (Zachodniopomorskie) komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski. W powiecie drawskim trąba powietrzna uszkodziła m.in. ok. 50 dachów.
Leszek Suski poinformował, że w sobotę strażacy wyjeżdżali do akcji blisko 1000 razy, w interwencjach brało udział prawie 4600 strażaków PSP i druhów ochotniczej straży pożarnej. Działania te były związane z silnymi burzami i wiatrem na terenie kraju. Zgodnie z informacjami PSP, podczas wichur nikt nie zginął, a ranna została jedna osoba.
Leszek Suski podkreślił jednocześnie, że najbardziej poszkodowanym regionem jest województwo zachodniopomorskie, a w szczególności powiaty: drawski, świdwiński i kołobrzeski. Największe zniszczenia są w powiecie drawskim. Komendant poinformował, że zakończyły się działania ratownicze, trwają natomiast działania pomocnicze.
„Od północy do chwili obecnej strażacy i druhowie w województwie zachodniopomorskim wyjeżdżali 472 razy. Blisko 500 druhów i strażaków było zaangażowanych w te działania” – powiedział.
Zgodnie z informacjami PSP zniszczeniu uległo ponad 100 budynków w całym kraju, z czego blisko 50 budynków w Zachodniopomorskiem. Jak podał Leszek Suski, to 44 budynki gospodarcze i 2 mieszkalne.
„W przypadku 14 budynków dachy całkowicie zostały zerwane, w przypadku 22 budynków zostały uszkodzone w znacznej mierze przede wszystkim dachy” – powiedział.
Zaznaczył, że dachy zerwane zostały tylko z budynków gospodarczych.
Na terenie ośrodka wypoczynkowego nad jeziorem Dłusko, gdzie odbywał się w niedzielę briefing prasowy, zostało uszkodzonych 21 domków. Jak zaznaczył komendant główny PSP, uszkodzenia „są znaczne”. W podobnym ośrodku, oddalonym o 3 km, uszkodzonych zostało natomiast 12 domków, a w samym Złocieńcu uszkodzeniu uległ budynek na stadionie miejskim – w czasie, gdy przez miasto przechodziła trąba powietrzna, przebywało tam „wiele osób”.
„Całe szczęście, że nikt nie zginął” – podkreślił komendant główny PSP.
Dodał, że na terenie kraju podczas sobotnich zdarzeń, związanych ze zjawiskami pogodowymi została poszkodowana jedna osoba – motocyklista, który najechał na zwalone drzewo.
Jak podkreślił Leszek Suski, strażacy i druhowie będą pracować i pomagać mieszkańcom „do skutku, we wszystkich przypadkach”.
Wskazał też, że przed możliwymi burzami i trąbami powietrznymi ostrzegały mieszkańców rozsyłane SMS-ami komunikaty.
„Bardzo możliwe, że te komunikaty w jakiś sposób pomogły, że w chwili, gdy doszło do tej trąby powietrznej na ulicach było zdecydowanie mniej osób” – powiedział.
Zaapelował też, aby komunikatów nie lekceważyć.
„Kiedy je otrzymujecie, proszę dostać się do miejsc bezpiecznych, do budynków, które są bardzo stabilne, murowane i które nas zabezpieczą przed tego typu zjawiskami pogodowymi i dzięki temu uratujecie swoje życie i zdrowie” – mówił Leszek Suski.
Poinformował też, że miejsc, w których uszkodzone zostały duże ilości drzewostanu, tylko w woj. zachodniopomorskim było ponad 300.
Leszek Suski zaznaczył, że jest „pełen uznania” dla strażaków.
„Tutaj strażacy i druhowie zostali zapytani o to, czego potrzebują – jedzenia, picia, a oni poprosili o pilniki do naostrzenia pił do drewna. Tak wygląda poświęcenie strażaków” – podkreślił.
„Niektórzy pracują od wczoraj, natomiast część została zmieniona” – dodał Leszek Suski.
Wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc powiedział, że od sobotniego wieczora działają zarówno wojewódzki, jak i powiatowy zespół zarządzania kryzysowego. Zaznaczył też, że mieszkańcy mogą się ubiegać o pomoc na pokrycie szkód wywołanych przez wichury.
Wieczorem nad województwem zachodniopomorskim przeszły deszcze i silne burze, wiał też silny wiatr. Lokalnie występowały opady gradu. Jak poinformował komendant główny PSP, w powiecie drawskim trąba powietrzna przeszła pasem szerokości od 50 do kilkuset metrów na długości ponad 30 km.
PAP/RIRM