Kolejny wniosek PO o odwołanie ministra bez szansy poparcia przez Sejm
Politycy PiS-u pozytywnie oceniają pracę szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Błaszczaka. Wniosek Platformy Obywatelskiej o odwołanie ministra to – jak podkreśla poseł Bartłomiej Wróblewski – jedyny pomysł tej partii na zaistnienie na scenie politycznej.
Szef MSWiA to kolejny minister w gabinecie premier Beaty Szydło, którego odwołania domaga się największa partia opozycyjna. Posłowie tego ugrupowania zwracają uwagę, że minister nie radzi sobie na tym stanowisku. Wskazują na sprawę śmierci Igora Stachowiaka z Wrocławia. Mężczyzna zmarł po interwencji policji.
Działania Platformy Obywatelskiej to kolejny tego rodzaju wniosek zauważa poseł Bartłomiej Wróblewski, który wskazuje, że przez takie działania PO chce zapełnić czymś swoją pustkę programową.
– To jest ich jedyny w tym momencie pomysł na istnienie na scenie politycznej – składanie kolejnych wniosków o wotum nieufności. Mimo, że od początku wiadomo, że takie wnioski w Sejmie nie mogą uzyskać większości. Nic się więc nie zmieni. Ubóstwo programowe Platformy Obywatelskiej, słabość tej partii pod tym względem powoduje, że jedyną metoda uprawiania polityki jest jej personalizowanie i próba wywołania wrażenia wokół kolejnych ministrów, że w nieodpowiedni sposób kierują ministerstwami. Uważam, że to strata czasu i jałowa polityka – akcentuje poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wcześniej PO wnioskowała o odwołanie wiceministra MSWiA Jarosława Zielińskiego, który jest odpowiedzialny m.in. za policję. Ponieważ nie doszło do jego dymisji Platforma złoży wniosek o wotum nieufności wobec ministra Mariusza Błaszczaka.
Politycy PO próbowali już odwołać m.in. dwa razy szefa MON Antoniego Macierewicza. Sejm odrzucił również wniosek o odwołanie gabinetu premier Beaty Szydło.
RIRM