Kolejne spotkanie ws. kopalni Kazimierz-Juliusz
W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim odbędzie się kolejne spotkanie w sprawie kopalni Kazimierz-Juliusz, która została przeznaczona do likwidacji.
W rozmowach z protestującymi pod ziemią od środy górnikami, mają wziąć udział przedstawiciele resortu gospodarki oraz Kancelarii Premiera. Wczoraj do pracowników kopalni pojechał Piotr Litwa (wojewoda śląski).
Górnicy domagają się wypłaty zaległych od czerwca wynagrodzeń, przedłużenia żywotności kopalni, wykupu mieszkań zakładowych oraz po zakończeniu wydobycia węgla, przejścia do innych zakładów Katowickiego Holdingu Węglowego na dotychczasowych warunkach.
Dalsza arogancja i upór pracodawcy oraz właściciela kopalni Kazimierz-Juliusz muszą się skończyć. Będziemy protestować aż do skutku – mówił Jarosław Grzesik, przewodniczący górniczej Solidarności.
– Zaapelowaliśmy do pana wojewody na spotkaniu. Pan wojewoda na chwilę wszedł do nas na obrady sekcji. Przekonaliśmy go, że do wtorku czekać nie można. To są kolejne cztery doby. Ludzie już cztery doby przebywają na dole, a wtorek to są kolejne cztery doby, czyli sytuacja coraz cięższa, coraz gorsza. Tutaj raz za razem podjeżdżają karetki. Niejednokrotnie zdrowie nie pozwala na to, żeby tę akcję kontynuować. Apel został przyjęty przez wojewodę i mam nadzieję, że to spotkanie będzie na tyle spotkaniem przełomowym, że zapadną tam takie decyzje, że strajkujący na dole zdecydują się na to, żeby ten strajk zakończyć i wyjechać na powierzchnię – powiedział Jarosław Grzesik.W kopalni odbyło się wczoraj nadzwyczajne posiedzenie Rady Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. Podjęto decyzję o rozpoczęciu solidarnościowej akcji protestacyjnej – do Kazimierz-Juliusza mają przyjechać pracownicy innych zakładów i rozpocząć strajk rotacyjny – dodał Jarosław Grzesik.
Członkowie związku przyjęli stanowisko, w którym będą żądać m. in. gwarancji bezpieczeństwa dla uczestników protestu i wycofania się zarządu kopalni z zamiaru dyscyplinarnego zwolnienia górników.
RIRM