Kolejne podpisy w obronie Lasów Państwowych
Do marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy Błońskiej z PO trafiło 3 tys. podpisów w obronie polskich lasów i polskiej ziemi. W sumie pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum opowiedziało się już ponad 2 mln 800 tys. osób.
Politycy PiS-u podkreślają, że rząd PO-PSL chce zniszczyć Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.
Poseł Dariusz Bąk na konferencji prasowej zwrócił uwagę, że niedługo będzie wolny obrót ziemią, a Lasy Państwowe już są w trudnej sytuacji finansowej.
Ze względu na daniny wpłacane do budżetu, Lasy Państwowe mogą zostać zmuszone do sprzedaży gruntów, aby ratować swój budżet.
– Dochodzą informacje, że już się zaczęła niewydolność finansowa. Dyrektor Generalny nie chce podać faktycznego stanu finansów Lasów Państwowych. To dlatego, że wyczerpują się zasoby pieniężne. A jak nie będzie zasobów pieniężnych, to nie będzie możliwości spłaty zobowiązań, jakie ciążą na tym przedsiębiorstwie. Dlatego to jest skandaliczne działanie rządu PO-PSL. Teraz na ostatnim posiedzeniu w kadencji Sejmu, prawdopodobnie będzie jeszcze raz zmieniana ustawa o lasach i znowu to sprzedaż będzie głównym punktem zmiany – zaznacza poseł Dariusz Bąk.
Zbiórka podpisów w sprawie referendum dot. Lasów Państwowych i polskiej ziemi rozpoczęła się po tym, kiedy rząd PO-PSL zaproponował nowelizację ustawy o Lasach.
Zgodnie z przyjętą przez Parlament ustawą, Lasy Państwowe od 2016 r. będą wpłacały do budżetu 2 proc. od wartości sprzedaży.
RIRM