Kolejna debata przed drugą turą wyborów prezydenckich

Kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda i ubiegający się o reelekcje prezydent Bronisław Komorowski zmierzą się dzisiaj w telewizyjnej debacie na antenie TVN.

To kolejne spotkanie Dudy i Komorowskiego przed drugą turą niedzielnych wyborów.

Debata ma być podzielona na trzy bloki tematyczne. Dziennikarze prorządowej stacji: Justyna Pochanke, Monika Olejnik i Bogdan Rymanowski będą zadawać pytania kandydatom z zakresu: polityki, gospodarki, spraw społecznych i polityki zagranicznej.

Dr Mirosław Boruta, socjolog, mówi, że oba sztaby wyborcze wyciągnęły wnioski po pierwszym starciu w TVP.

Dzisiejsze stracie to swoistego rodzaju koło ratunkowe dla Bronisława Komorowskiego.

– Pamiętajmy o tym, że debata w TVN będzie „kołem ratunkowym” rzuconym panu prezydentowi Komorowskiemu i mającym zatopić pretendenta. Myślę, że jest to już niemożliwe, dlatego że jest taki stopień społecznej akceptacji dla nowego, młodego człowieka, który chce zmienić Polskę na lepsze i stopień odrzucenia, co znakomicie pokazało 3 mln wyborców Pawła Kukiza, wobec starego prezydenta, czego nawet zaprzyjaźnione media nie będą w stanie zmienić – stwierdza dr Mirosław Boruta.    

Poseł Beata Szydło, szefowa sztabu wyborczego kandydata PiS liczy, że debata będzie merytoryczna. Wszystko zależy od urzędującej głowy państwa.

– Andrzej Duda zawsze jest gotów do debaty merytorycznej. W poprzedniej debacie również debatował merytorycznie. Natomiast, jaki będzie wydźwięk debaty, to zależy w tej chwili w dużej mierze od Bronisława Komorowskiego. Czy zechce debatować na tematy merytoryczne, czy będzie się stosował tylko i wyłącznie do zaleceń PR-owskich jego zaplecza? To wszystko będzie zależało jak prezydent do tego podejdzie – wskazuje poseł Beata Szydło.     

Na koniec debaty kandydaci skierują do wyborców dwuminutowe oświadczenia, w których będą apelowali o oddanie głosu na siebie.

RIRM

drukuj