Kolej wciąż nie jest wiarygodnym partnerem
Wpadka kolei śląskich będzie mieć wkrótce swoją kontynuację, ale w znacznie większym wymiarze – alarmuje Leszek Miętek.
Przewodniczący Konfederacji kolejowych związków zawodowych akcentuje, że PKP S.A. jest obecnie zarządzana w sposób niewłaściwy, podobny do tego który miał miejsce w Zarządzie Kolei Śląskich.
– Nie dotyka się zasadniczych problemów. Do kolei przyszli ludzie o jednolitym profilu wykształcenia bankowego, którzy obsadzają wszystko co jest możliwe. Wyrzucono członków zarządu ds. eksploatacji czyli tych, którzy odpowiadają za to jak ten pociąg pojedzie. Nie rozwiązuje się problemów związanych z infrastrukturą, z wykorzystaniem środków unijnych itd. Tych problemów na kolei jest bardzo dużo – powiedział Leszek Miętek.Leszek Mietek dodał, też że związkowcy czekają na dalsze rozmowy z pracodawcą w sprawie ulg przejazdowych dla kolejarzy. Tymczasem dotychczasowe ulgi mają obowiązywać tylko do końca miesiąca.
– Do tej pory żadne oficjalne rozmowy nie zostały rozpoczęte. Mamy informację od mediatora, że być może w tym tygodniu coś w tej kwestii ruszy. Ja chcę tylko przypomnieć, że zrezygnował pełnomocnik zarządów spółek, który negocjował w ich imieniu. Pracodawcy musieli wytypować nowego swojego pełnomocnika stąd też taka przerwa w tych negocjacjach. Natomiast czas ucieka, a nie widać żadnej przestrzeni do porozumienia pomimo naszych rozmaitych ustępstw – dodaje Leszek Miętek.Kolejarze zapowiadają, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, zorganizują strajk generalny na kolei.
Wypowiedź Leszka Miętka:
RIRM